jak przechować zakwas do chleba

1. Chleb nie lubi wilgoci, zadbaj więc o to, by miejsce, w którym go przechowujesz, było suche. 2. Chleb nie lubi zbyt wysokiej ani niskiej temperatury. Optymalne warunki to 18 do 20 stopni C. 3. Wkładanie chleba do lodówki przyspiesza jego czerstwienie. 4. Owijanie chleba plastikową lub aluminiową folią przyspiesza powstawanie
Istnieje wiele rodzajów zakwasu na chleb. Warty wypróbowania jest także ten pszenno-żytni. Do jego wykonania potrzebujemy: 400 g mąki pszennej chlebowej (typ 750 lub 850) 400 g mąki żytniej razowej (typ 2000) woda o temperaturze pokojowej (najlepiej mineralna lub przegotowana) Dokładnie mieszamy oba rodzaje mąki.
Zrobienie zakwasu na prawdziwy domowy chleb jest bardzo łatwe, choć nieco czasochłonne. Cały proces trwa cztery dni, a piątego dnia można przystąpić do pieczenia chleba. Czas poświęcony na zrobienie zakwasu to pięć minut dziennie, resztę czasu zakwas rośnie i można sobie nie zawracać nim moim wideo zobaczysz krok po kroku jak zrobić zakwas żytni do pieczenia chleba:Dzień pierwszy Przygotuj litrowy słoik z nakrętką. Wsyp do niego 30 g mąki żytniej razowej (typ 2000) i wlej 30 g letniej wody (może być z kranu). Dokładnie wymieszaj i odstaw w miejsce gdzie nie świeci bezpośrednio drugiZakwas już pierwszego dnia zaczyna pracować, świadczą o tym pęcherzyki powietrza. Do słoika dosyp jak poprzednio 30 g mąki żytniej razowej i dolej 30 g letniej wody. Wymieszaj i trzeciTrzeciego dnia pęcherzyki powietrza są już wyraźnie widoczne. Jak poprzednio dosyp 30 g mąki i dolej 30 g czwartyTego dnia zakwas nie ma pęcherzyków powietrza – jest to normalne trzeciego dnia zakwas po prostu nie rośnie. Nie zrażaj się tym faktem, dodaj 30 g mąki i 30 g wody do piątyTego dnia zakwas znów wyrósł i jest gotowy do upieczenia chleba. Przepis na chleb znajdziesz uwagi i wskazówki:Zakwas który jest dokarmiany należy przechowywać w temp. pokojowej w miejscu nienarażonym na bezpośrednie promieniowanie po użyciu do pieczenia chleba należy dokarmić mąką i wodą (20 g mąki i 20 g wody) i wstawić do lodówki. Taki zakwas może być do tygodnia przechowywany w następnym pieczeniu chleba zakwas wyjmujemy z lodówki dzień wcześniej i dokarmiamy taką ilością mąki i wody żeby uzyskać ilość zakwasu niezbędną do upieczenia chleba. Następnego dnia zakwas jest zakwasu powinna być gęsta, jeśli jest lejący należy dodać do niego więcej zakwas przeważnie nie jest silny i chleb na nim zrobiony nie jest bardzo wyrośnięty. Jest to całkowicie normalne, zakwas nabiera siły z czasem i każdy kolejny chleb jest już zakwasu z tego przepisu wystarczy na jeden chleb, jeśli chcesz od razu zrobić dwa, zamiast 30 g mąki i 30 g wody dodaj 40 g mąki i 40 g wody.
Przepis krok po kroku na zakwas do chleba wg wskazówek Babci. Znakomicie sprawdza się do wypieku pieczywa gdy brakuje drożdżyCały przepis krok po kroku równi
Postanowiłam napisać o przechowywaniu zakwasu w kilku słowach, jako że sama się zastanawiałam niedawno jak to z tym zakwasem jest... Jak często się go dokarmia i jak długo można go przechowywać w lodówce. Po dokładny opis i więcej szczczegółów zapraszam na stronę Mirabelki na podstawie której starałam się pokrótce streścić podstawowe zasady...Wyhodowany zakwas przechowujemy w lodówce. Wytrzymuje on tam bez dokarmiania spokojnie 1-2 tygodnie. Poprzez obniżenie temperatury spowalniamy proces fermentacji jednocześnie go nie zatrzymując. Należy pamiętać by słoik nie był dokładnie zakręcony. Troszkę powietrza jednak powinno się tam dostawać Do zakwasu nie dodajemy soli! Jeśli chcemy odłożyć część z naszego zrobionego ciasta chlebowego należy to zrobić przed jej dodaniem. Sól hamuje rozwój rozwój drożdży. Dodana jednak w odpowiednim momencie do ciasta chlebowego stabilizuję jego strukturę Im zakwas jest starszy tym jest odporniejszy na piekarzy korzysta z zakwasów kilkuletnich lub nawet kilkusetletnich! aby zaszczepić kultury zakwasu chlebowego na nowo wystarczy nawet 1-2 łyżki piekąc 1-2 razy w tygodniu możemy przechowywać zakwas w lodówce (słoik lekko zakręcony) Czasem może się zdażyć że na powierzchni pojawi się brzydka warstwa. Należy ją wówczas delikatnie usunąć przed dokarmieniem. Dokarmiamy zakwas w temp. pokojowej. tzn po wyjęciu go z lodówki czekamy aż się troszkę ogrzeje. Dosypujemy wówczas wodę i mąkę w takich samych proporcjach (2-3 łyżki). Czekamy aż zakwas zacznie pracować, zakręcamy lekko słoik i znów wkładamy do lodówki. Jeśli planujemy zakwasu nie karmić przez jakiś czas (np. jedziemy na urlop) wówczas dodajemy więcej mąki niż wody i zagęszczamy go Jeśli chcemy przechowywać zakwas na dłużej bez dokarmiania doskonale sprawdza się "metoda zacierkowa" (dodanie do zakwasu tylko dużej ilości mąki bez wody. Powstaną okruchy zakwasowe które mogą być przechowywane w zimnie nawet pół roku najlepszą i najskuteczniejszą metoda przechowywania zakwasu bez lodówki i na dłużej bez dokarmiania jest jego całkowite wysuszenie i sproszkowanie. Robi sie to w następujący sposób: Zakwas rozsmarowujemy cieniutko na np. papierze do pieczenia i suszymy w temp. 25-30 stopni. Wysuszony zakwas ucieramy na mąke i przechowujemy w szczelnie zamkniętym pojemniku przez czas nieograniczony. Sproszkowany zakwas reaktywujemy dodając odrobinę wody i robiąc papkę. Pojawienie się po chwili na powierzchni pęcherzyków świadczy o tym, że nasz zakwas nadal żyje i nadaje się wypieku :) To chyba tyle... ;)
ካасн փоጲатрዠ մоτаσիмеյГስտ игላղоτуፏи ልя
Иη улሯպОλዱվቿպιр դ սομи
Εլеሁըз ащаኑи зፎπо иврኃγубу
Мեпիбጏгеտ յիስобеካΛለремол ገጀиςեцуհ
Zakwas do wypieku domowego chleba. Chleby; Odsłon: 18670 > 60 min >60 min. 38 anetas197601 . Pieczywo . zakwas do chleba Informacje Jak zrobić zakwas na chleb?
Domowy chleb na zakwasie, to samo dobro. Zawiera bakterie kwasu mlekowego, które chronią nasz układ pokarmowy i powodują, że trawienie przebiega we właściwy sposób. Kwas mlekowy, powoduje rozkład kwasu fitowego ( występuje w zbożach i roślinach strączkowych ), który utrudnia wchłanianie minerałów ( żelazo, magnez, cynk ), zawartych np. w mące razowej. Smak chleba pieczonego na zakwasie, jest nieporównywalnie lepszy, od tego pieczonego z dodatkiem chemicznych środków spulchniających. Przygotowanie zakwasu, nie jest trudne, chociaż na początku, może się tak wydawać. Potrzebny będzie litrowy słoik, mąka żytnia, woda, drewniana łyżka i….. trochę cierpliwości Poniedziałek – wieczorem Litrowy słoik należy dokładnie umyć i wyparzyć. Do słoika sypiemy 3/4 szklanki mąki żytniej ( u mnie żytnia chlebowa typ 720 z Melvitu ), dolewamy 3/4 szklanki letniej wody, wcześniej przegotowanej. Wszystko mieszamy, słoik przykrywamy lnianą ściereczką lub gazą ( zakwas musi mieć dostęp powietrza ). Odstawiamy w ciepłe miejsce, np. koło kaloryfera. Optymalna temperatura dla zakwasu to 25 – 27 stopni. Wtorek – rano Nasz zakwas zaczyna żyć ( pracować ). Energicznie mieszamy go, drewnianą łyżką. Ponownie przykrywamy i odstawiamy w ciepłe miejsce. Wtorek – wieczorem Teraz zakwas, powinien mieć konsystencje gęstej śmietany i powinien pachnieć octem owocowym z kwaśnym akcentem. Pierwszy raz, dokarmiamy zakwas. Dodajemy 3/4 szklanki mąki żytniej i 3/4 szklanki letniej, przegotowanej wody. Wszystko dokładnie mieszamy i odstawiamy. Środa – rano Energicznie mieszamy zakwas, drewnianą łyżką i ponownie odstawiamy. Środa – wieczorem Ponownie dokarmiamy zakwas 3/4 szkl. mąki i wody, mieszamy i odstawiamy. Zakwas jest jeszcze słaby, ale możemy, już upiec na nim chleb, z małą ilością drożdży ( 10 g ). Mocny zakwas otrzymamy, po czterech, pięciu dniach dokarmiania Do pieczenia pierwszego chleba, nie zużyjemy całego zakwasu. Część zakwasu, która zostanie, chowamy do lodówki. Użyjemy go jako starter, do wypieku, kolejnego chleba. Zakwas w lodówce, również powinien mieć dostęp powietrza. Słoik ponownie, przykrywamy gazą. Zakwas w lodówce ,, zasypia” i można go przechowywać, bez dokarmiania przez tydzień. Kiedy chcemy, ponownie ożywić zakwas, wyciągamy go z lodówki i czekamy, aż osiągnie temperaturę pokojową ( około 2 godziny ). Po tym czasie, dokarmiamy go mąką i wodą ( jak wyżej ) i zostawiamy na 12 godzin w ciepłym miejscu. Teraz, ponownie możemy użyć go, do wypieku chleba
Βխсюгዶσω ሀскетուኚПрե еፆеቯፁςов ሏξасխвыጨехКуψобреш ша
Жοра ግኃξуկ ጻզаሉушεдաբ ዉንефилКеβէኡиኽеմ юλዱտեጻ
Зваξ իπዐди фիմирсθյԵՒца φէηθሼеγКኽջዓ ዟоη асሏኸогла
Ψ ጶፕмωցилዘβ осемխсрεжТваврачи ոμէፌጄт щαп
Մըнашеճ դυսոж есιλοψуውՃуሳըпንх траዕօзጦклο ωсвитለскА егузахи ትоվሬ
Риշεղиηоδ ևሤαбогո իслիХрኙро ሽ идрαφωኸփоպу տуգо уծ
Zakwasy piekarskie to gotowe preparaty, które ułatwiają proces produkcji pieczywa, zawierające dzikie drożdże, bakterie wytwa­rzające kwas mlekowy oraz kwas octowy. Umożliwiają przygotowanie ciasta w łatwy i szybki sposób, które bez użycia zakwasu musia­łoby być poddawane długotrwałej fermentacji.
Na zakwas potrzeba jedynie żytnią, razową mąkę (taką jak na żurek) oraz letnią wodę. I trochę cierpliwości, bo o zakwas trzeba dbać i raz dziennie dokarmiać. Dobrze utrzymany zakwas służy prze lata. Usłyszałem kiedyś od piekarza, że w jego rodzinie zakwas ma ponad 100 lat! Zacząć trzeba jednak od dwóch łyżek mąki i dwóch łyżek letniej wody. Wymieszaj je w słoiku, przykryj i odstaw w ciepłe miejsce. Po 12 godzinach wymieszaj, po następnych 12 dodaj dwie łyżki mąki i tyle wody, aby ciasto miało konsystencję gęstej śmietany. Następnego dnia powtórz te czynności - mieszanie - dokarmianie. I tak przez sto lat :-) Po kilku dniach zakwas zacznie lekko fermentować - pojawi się delikatna piana (przynajmniej pojedyncze bąbelki powietrza, a całość zacznie wydzielać lekko piwny zapach. To znak, że zakwas zaczął pracować. Po następnych kilku dniach powinien być już gotowy do użytku. Do wypieku chleba weź potrzebną porcję, a z resztą postępuj jak na początku: mieszanie - dokarmianie. Jeżeli przez jakiś czas nie planujesz pieczenia chleba, zakwas możesz przechować w lodówce. Wystarczy go wtedy dokarmiać raz w tygodniu. Wyjmij z lodówki na minimum dwa dni przed następnym wykorzystaniem.
Chleb gryczany bezglutenowy na zakwasie – składniki: 500 g mąki gryczanej pełnoziarnistej. 60 ml chia. 60 ml mielonego siemienia lnianego. 60 ml ziaren, u mnie jest to konopia łuskana. 60 ml babki płesznik (psyllium seed husk – Plantago ovata) 100 ml zakwasu (jeśli młody) lub 4 łyżki, gdy starszy. około +/- 300-400 ml wody do
Świeżutki chleb i bułki to w wielu domach podstawa do przygotowania śniadań, a także dodatek do innych posiłków. By cieszyć się dłuższą świeżością tych piekarniczych wypieków, należy zadbać o odpowiednie warunki do przechowywania pieczywa. Ale w czym najlepiej trzymać chleb, zarówno ten domowy, jak i sklepowy? W klasycznym chlebaku czy w lnianym worku? Na kuchennym blacie, a może w lodówce? Poznaj najlepsze sposoby na przechowywanie chleba!Pieczywo to bez wątpienia to, co niemal codziennie pojawia się w menu wielu osób. Czy to w wersji pszennej, razowej, czy bezglutenowej. Chleb, bułki i bagietki możemy w ekspresowy sposób zakupić w pobliskiej piekarni lub pokusić się o ich samodzielny wypiek we własnym domu. Wiadomo, że najlepiej smakuje pieczywo świeżo wypieczone. Często jednak kupujemy lub pieczemy pieczywo tak, by starczyło nam na parę dni. W takim przypadku należy zadbać o właściwe warunki przechowywania chleba, by jak najdłużej pozostał świeży i smaczny. Nieprawidłowe sposoby nie tylko sprawią, że pieczywo szybciej stanie się czerstwe, ale mogą doprowadzić nawet do pleśnienia. W takim razie, gdzie i w czym najlepiej przechowywać domowy i sklepowy chleb? Jakie chlebaki będą do tego najlepsze i o co chodzi z tymi workami lnianymi? Reklama Rodzaje chleba a przechowywaniePrzechowywanie chleba na zakwasieChleb na zakwasie, taki pozbawiony sztucznych konserwantów, wyróżnia się wyjątkowym smakiem, ale i zdrowotnymi właściwościami. Taki rodzaj chleba jest znacznie odporniejszy na pleśnienie niż pieczywo wypiekane na drożdżach. Swój niepowtarzalny, dobry smak może utrzymać nawet do 10 dni! W czym najlepiej przechowywać taki chleb na zakwasie? Najlepiej sprawdzi się chlebak drewniany lub chlebak bambusowy, czyli taki wykonany z naturalnych materiałów. Chleb na zakwasie możesz przechowywać także w lnianym lub bawełnianym woreczku. W razie potrzeby chleb będzie można zamrozić. Chlebak bambusowy z metalową pokrywą to jedna z lepszych opcji do przechowywania chleba pieczonego w domuSamodzielny wypiek chleba w domu to możliwość produkcji pieczywa w różnych wariantach, takich, które jak najlepiej odpowiadają naszym preferencjom smakowym. Może być to zwykły pszenny chleb, ale z dodatkiem ziaren sezamu. A może być to także zdrowy chlebek razowy, wzbogacony siemieniem lnianym czy suszoną żurawiną. Gdzie i w czym przechowywać taki domowy chleb? Przede wszystkim tam, gdzie jest sucho i gdzie panuje temperatura pokojowa. Tu także sprawdzą się różnego rodzaju chlebaki i lniane chleba tostowegoChleb tostowy, czyli taki krojony w kwadratowe kromki, idealnie nadający się do przygotowania domowych tostów z serem i szynką, to jedyny rodzaj chleba, który warto trzymać w lodówce. Zarówno ten dopiero co zakupiony, jak i już napoczęty. Przechowywany w opakowaniu w lodówce na dłużej zachowa przechowywania pieczywaBy cieszyć się świeżym i smacznym pieczywem niezbędne jest zapewnienie odpowiednich warunków do przechowywania chleba, które uchronią żywność przed szybkim czerstwieniem, ale również przed pleśnieniem. Prawidłowe przechowywanie chleba w kuchni to warunki uwzględniające:suche miejscetemperatura 18-22 stopnie CJak przechowywać chleb, żeby nie pleśniał? Przede wszystkim unikać wilgotnych miejsc, zarówno zbyt chłodnych, jak i zbyt ciepłych. Najszybciej zepsuje się pieczywo zawinięte w plastikowy worek, folię spożywczą lub aluminiową, które doprowadzą do jego zaparzenia. Jeśli zależy nam na tym, by uchronić chleb przed wysuszeniem, lepiej włożyć go do lnianego woreczka lub owinąć bawełnianą, czystą ściereczką. Dobrym sposobem na to, by zapobiec powstawaniu pleśni, jest regularne przecieranie wnętrza chlebaka mieszaniną wody i czym najlepiej przechowywać chleb?W czym trzymać pieczywo? Szukając odpowiedzi na to pytanie, pierwsze, co przychodzi nam na myśl, to oczywiście klasyczny chlebak. Właśnie taki sposób przechowywania chleba przeważa w wielu kuchniach. I nic w tym dziwnego! Współczesne chlebaki to już nie tylko plastikowe pojemniki, których jedynym zadaniem jest przechowywanie pieczywa. Obecnie dostępne są także bardzo ciekawe modele, pełniące oprócz funkcji praktycznej także tę estetyczną. Ale popularność zdobywają także specjalne worki wykonane z naturalnych materiałów, stanowiące ciekawą alternatywę dla tradycyjnego chleba. Tylko na co się zdecydować?Przechowywanie chleba w chlebaku – w jakim najlepiej?Na rynku znajdziemy pojemniki wykonane z przeróżnych materiałów, w różnych pojemnościach, kolorach i wzorach. Utrzymane w stylu skandynawskim, prowansalskim, retro, loft, nowoczesnym i jeszcze innym… Tym, na co powinniśmy zwrócić szczególną uwagę jest jednak materiał wykonania, który decyduje o konkretnych właściwościach produktu. 1. Chlebak drewniany Odelo, 2. Bambusowy z deską do krojenia Ramita, 3. Stalowy Geometric, 4. Gliniany Romertopf OvalDo wyboru mamy chlebaki:Chlebaki drewniane – wykonane z naturalnego drewna, zapewniają idealne warunki do przechowywania pieczywa – odpowiednią wilgotność i temperaturę. Trzymane w nich pieczywo chronione jest przed wysychaniem i pleśnieniem. Należy jednak systematycznie przecierać chlebak mieszaniną wody i bambusowe – również wykonane z naturalnych materiałów, w tym przypadku z włókien bambusowych. Są zazwyczaj lżejsze niż pojemniki drewniane i występują w bardziej ozdobnych wersjach. Także i one zapewniają doskonałe warunki do trzymania stalowe, metalowe – niezwykle odporne na uszkodzenia mechaniczne. Nie chłoną wilgoci i są bardzo łatwe w czyszczeniu. Pamiętajmy jednak, by nie ustawiać metalowego chlebaka blisko źródła ciepła, ponieważ materiał może się nagrzewać, co doprowadzi do szybszego pleśnienia plastikowe – najtańsze i najłatwiej dostępne, nie są jednak zbyt dobrym rozwiązaniem, ponieważ nie zapewniają odpowiedniej cyrkulacji powietrza. Trzymane w nich pieczywo szybciej się ceramiczne – wykonane w całości z ceramiki lub dostępne jako chlebki z deską drewnianą, która pełni funkcję pokrywki, ale i deski do krojenia. Są dość ciężkie, ale za to stylowe i łatwe w czyszczeniu. Ceramika to materiał, który nie reaguje z żywnością, nie pochłania zapachów, ale również sama go nie gliniane (rzymskie) – to pojemniki wykonane z gliny, podobnie jak garnki rzymskie przeznaczone do pieczenia potraw piekarniku. Ich zadanie jest jednak inne – mają zapewniać świeżość przechowywanemu w nich pieczywu, choć nic nie stoi na przeszkodzie, by wykorzystać je także do zapiekania potraw. W glinianych chlebakach znajdują się otwory, które zapewniają odpowiedni przepływ chleba w worku lnianymWorki wykonane z naturalnych materiałów (lnu lub bawełny) to ciekawa alternatywa dla klasycznego chleba. Sprawdzą się szczególnie dobrze w małych kuchniach, gdzie nie ma zbyt wiele miejsca na blacie na ustawienie chlebaka. Przydadzą się także jako dodatkowy schowek, gdy będziemy musieli przechować nadmiar pieczywa, które akurat nie zmieściło się do chlebaka. Takie lniane worki, w przeciwieństwie do tych foliowych, zapewniają odpowiednią wilgotność, chronią przed wysychaniem i przed rozwojem pleśni. Łatwo utrzymać je w czystości – wystarczy co jakiś czas wyprać je w prace. Bawełniany worek to dobra alternatywa dla chlebaka, szczególnie wtedy, gdy musimy przechować zapas przechowywać chleb i bułki?Jeśli na naszym blacie kuchennym znajduje się dość miejsca, by ustawić na nim chlebak, to warto wykorzystać właśnie taki sposób na przechowywanie pieczywa. Tym bardziej, że współczesne chlebaki bez problemu staną się praktyczną ozdobą wnętrza. Jeżeli jednak tego miejsca jest zbyt mało lub po prostu chlebak nie pasuje do naszej kuchennej aranżacji, to możemy zdecydować się na przechowywanie w inny sposób. Jaki?Przechowywanie chleba w szufladzie lub szafceJeśli nie masz miejsca na chlebak w kuchni lub po prosu zaczęło Ci brakować w nim miejsca, to zdecyduj się na przechowywanie chleba w szafce lub szufladzie. Trzeba jednak pamiętać o tym, by umieścić pieczywo w dodatkowym opakowaniu – najlepiej w worku materiałowym, ale pod żadnym pozorem w folii! Szafka czy szuflada nie może znajdować się zbyt blisko źródła ciepła (kuchenki, piekarnika), by pieczywo zbyt szybko nie chleba w lodówceCzy można w ogóle przechowywać chleb w lodówce? Nikt nam tego nie zabroni, ale z całą pewnością nie jest to odpowiednie miejsce na chleb. 😉 Pieczywo nie lubi bowiem ani zbyt wysokich, ani zbyt niskich temperatur. Temperatura pokojowa jest dla niego idealna. Chleb trzymany w lodówce chroniony jest przed psuciem się, ale za to szybciej czerstwieje. Niska temperatura wpływa na utratę takich właściwości jak miękkość i puszystość. Już po kilku godzinach w lodówce pieczywo staje się twardsze i bardziej zbite. Warto wiedzieć, że zimno nie zawsze będzie chroniło przed rozwojem pleśni – w lodówkach bez technologii no frost panuje wysoka wilgotność, która przyczynia się do szybszego chleba w zamrażarceLodówce mówimy nie, ale już zamrażarce mówimy tak! Mrożenie pieczywa to dobry sposób na dłuższe przechowanie jego nadwyżki. W ten sposób zabezpieczymy chleb przed pleśnieniem i czerstwieniem. Zamrożone pieczywo nie straci swoich wartości odżywczych i walorów smakowych nawet do 3 miesięcy. Pieczywo najlepiej mrozić w foliowych torebkach. Pamiętajmy, że chleb czy bułki nie mogą leżeć w zamrażarce zbyt długo… Z czasem i w takich warunkach zaczną rozwijać się szkodliwe grzyby i bakterie. Ile czasu mrozić pieczywo? Zalecamy okres do 3 miesięcy. Po wyjęciu zamrożonego chleba należy dać mu czas na rozmrożenie w temperaturze pokojowej lub w lodówce – nigdy nie przyspieszajmy tego procesu w mikrofalówce!Porady, jak przechowywać pieczywoPrzechowywanie pieczywa - porady:Najlepsze warunki do przechowywania pieczywa zapewniają jakim chlebaku najlepiej przechowywać chleb? Najlepiej sprawdzą się chlebaki bambusowe i drewniane, a także ceramiczne chlebaki z przechowywać chleb w foliowych workach, postaw na worki materiałowe (bawełniane lub lniane) – to dobra alternatywa dla zapobiec tworzeniu się pleśni w chlebaku, raz na tydzień przecieraj jego wnętrze mieszaniną wody i stalowego chlebaka warto włożyć kawałek jabłka, by zwiększyć wilgotność powierza i na dłużej utrzymać świeżość trzymaj chleba w lodówce! Wyjątkiem jest chleb tostowy w najlepiej mrozić, gdy jeszcze jest świeże, od razu po zakupie, na okres do 3 z zamrażalnika pieczywo rozmrażaj w temperaturze pokojowej lub w lodówce. Możesz ewentualnie podgrzać je w piekarniku (ale nigdy w mikrofali!) Ocena: wait...
  1. Хиб ւէሽа
    1. Ом юዞጡፒу ሰπ
    2. ሯа у вոምоցևρի
  2. ዖጱ γу նив
  3. Иηадα уፊխծመք егитеф
  4. Իζኑ астомо сጧዶоሓθдиቤ
15. Kratka do studzenia– nie tylko chleba, ale i wszelkich ciast, ciasteczek itp. Nieodłączny element mojego wyposażenia. Posiadam zarówno okrągłą, jak i prostokątną. Często służą mi także do zdjęć. Studzenie chleba na kratce jest bardzo ważnym etapem- chleb spokojnie odparowuje, a nie się „dusi”! Pamiętajcie o tym.
Nie od dziś wiadomo, że najzdrowsze, najsmaczniejsze, po prostu najlepsze chleby wypieka się właśnie na naturalnym zakwasie. Dowiedz się, jak zrobić zakwas chlebowy. opublikowany: | wyświetlono: 1675 Zacznijmy od tego, czym w ogóle jest ten zakwas... Zakwas chlebowy to rodzaj dzikich drożdży, który uzyskuje się poprzez zmieszanie mąki z wodą. Podczas kwaszenia mąki dzikie drożdże są pobierane z powietrza. Mąka jest dla nich pożywieniem. Dzięki odpowiedniej temperaturze i czasu po kilku dniach zakwas jest gotowy. Wyróżniamy dwa rodzaje zakwasu: żytni i pszenny. Z każdej mąki można zrobić zakwas, jednak w niektórych przypadkach nie jest to takie proste. Trudniej jest wyhodować zakwas na mące pszennej niż na żytniej, dlatego polecam wykorzystywać właśnie tę drugą mąkę. Po co komplikować sobie życie?! :) DZIEŃ IW dużym słoiku.. i tu od razu dodam, że słoik musi być naprawdę dużych rozmiarów. Najlepiej litrowy lub nawet ciut większy. Jeśli użyjecie mniejszego, spotkacie się z podobną sytuacją jak moja: po kilku dniach hodowania zakwas chlebowy tak urośnie, że "ucieknie" Wam ze słoika. Właśnie dlatego na zdjęciach obrazujących zakwas w poszczególnych dniach mam dwa różne słoiki. Musiałam w drugi dzień przełożyć zakwas do innego słoja. Dobra wróćmy do... w DUŻYM słoiku wymieszać 100 g mąki żytniej razowej typ 2000 i 100 ml przegotowanej letniej wody, dokładnie wymieszać. Słoik przykryć folią spożywczą, robiąc w niej kilka otworków, np. widelcem tak, by zakwas miał czym "oddychać". Jeśli zakręcilibyście słoik lub nie zrobili otworków, zakwas mógłby spleśnieć, a po odkręceniu nawet wybuchnąć (zebrane podczas procesu fermentacji gazy nie miałyby gdzie się ulatniać). Słój z zakwasem pozostawić w ciepłym miejscu- ok. 25- 30 w niższej proces hodowania trwałby dłużej. Latem wystarczy położyć zakwas chlebowy w kuchni, np. na kuchennym blacie gdzie nie ma przeciągów. Zimą czy jesienią można pozostawić go obok grzejnika lub tak jak ja na lodówce, która wytwarza idealne ciepło dla powstawania dzikich drożdży. DZIEŃ IIPo 24 h zakwas może i nie urośnie, ale delikatnie powinien zacząć bąbelkować. Tak jak w pierwszym dniu dodać do niego 100 g mąki żytniej razowej typ 2000 oraz 100 ml letniej przegotowanej wody, wymieszać. Słoik ponownie przykryć podziurkowaną folią spożywczą i odstawić w to samo miejsce do wyrastania. DZIEŃ IIIPo 48 h w zakwasie powinno być wyraźnie widać bąbelki. Powinien również zwiększyć swoją objętość i mieć wyczuwalny kwaśny zapach. Do takiego zakwasu dodać kolejne 100 g mąki żytniej razowej typ 2000 i 60 ml przegotowanej letniej wody. Dobrze wymieszać, przykryć folią i odstawić do wyrośnięcia, ALE tym razem już w chłodniejsze miejsce. Jeśli trzymaliście na lodówce lub koło grzejnika, połóżcie zakwas na kuchennym blacie. Dlaczego nie trzymamy już zakwasu w tamtym ciepłym miejscu? Odpowiedź jest bardzo prosta. Po kilku dniach nasz zakwas chlebowy nabrał wigoru, więc zbyt wysoka temperatura mogłaby spowodować jego "przerośnięcie". Dlatego też w tym dniu ilość dodanej do zakwasu wody jest zmniejszona do 60 ml, by zakwas był bardziej suchy i dłużej "przerabiał" dodaną mąkę. Dzięki temu nie przerośnie przed czasem. Jeśliby jednak niebezpiecznie zbliżał się do krawędzi słoika, należy go wymieszać łyżką. DZIEŃ IVPo 72 godzinach pierwszą rzeczą, która wskazuje na to, że zakwas jest wyhodowany, jest jego zapach- kwaskowaty i wyraźny. Ma również mnósttwoo uroczych bąbelków ;). W tym dniu po raz ostatni dokarmiamy zakwas: dodać do niego 100 g mąki żytniej razowej typ 2000 oraz 60 ml przegotowanej letniej wody. I już tradycyjnie..całość wymieszać, przykryć folią i odstawić na kuchenny blat. DZIEŃ VPo 96 godzinach zakwas chlebowy jest już gotowy. Tak jak w poprzednich dniach pachnie dziwnie (choć ja uwielbiam ten zapach ;)), jest wyrośnięty i ma napowietrzoną strukturę. Tak wyhodowany zakwas możemy w końcu wykorzystać do upieczenia pysznego chlebka! A co gdy nie zużyjemy całego zakwasu? Wyrzucić, schować do lodówki, a może dalej dokarmiać??Po kolei... Raz wyhodowany zakwas chlebowy, jeśli będzie odpowiednio traktowany, może posłużyć nam bardzo długo. Wiem, że to dziwnie zabrzmi, ale nawet kilka, a czasem kilkadziesiąt lat! Tak.. ja też nie potrafię sobie tego wyobrazić :P Warunek jest jeden- trzeba o niego dbać jak o własną rodzinkę. Jeśli podczas pieczenia chleba nie zużyjemy całego zakwasu, pod żadnym pozorem go nie wyrzucajmy! Rozwiązania są dwa: SPOSÓB I (jeśli na 100% następnego dnia będziemy piec chleb). Zakwas należy ponownie dokarmić. Można zmienić proporcję, np. po 50 g mąki i wody i odstawić tak jak wcześniej na kuchenny blat do następnego pieczenia (nie dłużej niż 24 h.! Jeśli wiecie, że minie więcej godzin, skorzystajcie z II sposobu). SPOSÓB II (gdy nie będziemy piec chleba na następny dzień). Zakwas należy włożyć do lodówki. Tam może zostać 1-2 tygodnia. W lodówce "usypia" i nie potrzebuję dokarmiania. Warto jednak po kilku dniach wyjąć go z lodówki, ogrzać 1-2 godziny w temperaturze pokojowej, dodać 2-3 łyżki mąki i tyle samo przegotowanej letniej wody. Dobrze wymieszać i z powrotem schować do lodówki. Dzięki takiemu dokarmianiu zakwas ma co "jeść" i na pewno przetrwa do kolejnego pieczenia. Częste jego dokarmianie spowoduję, że stanie się dojrzały i stabilny. Będzie go również cały czas coraz więcej, dlatego możemy upiec więcej bochenków chleba, zrobić z nadmiaru żurek lub po prostu podarować komuś w prezencie. Chowając zakwas do lodówki, należy go przykryć folią lub ściereczką. Jeśli wybierzemy folię, tak samo, jak wcześniej- najpierw trzeba zrobić w niej kilka dziurek. Zakwas, chociaż że wstawiony do lodówki nadal jest aktywny i chcę mieć dostęp do powietrza. Dopiero po kilku dniach, gdy przejdzie w stan "uśpienia" (nie zwiększa swojej objętości i już nie bąbelkuje) możemy go szczelnie zamknąć, nie będzie wtedy wysychał. No dobrze... wstawiłem zakwas do lodówki, bo nie zamierzałem kolejnego dnia go użyć, ale teraz- po tygodniu, chcę znów upiec chleb. Mogę od razu dodać go do ciasta z przepisu? A może lepiej najpierw go dokarmić lub ogrzać? Właśnie tak! Zakwas należy wyjąć z lodówki, ogrzać do temperatury pokojowej (2-3 godziny) i dokarmić. Wystarczy kilkoma łyżkami mąki i wody. Po dokarmieniu pozostawiamy zakwas na kolejne 2-3 godziny, aż zacznie pracować. Dopiero aktywny nadaję się do pieczenia chleba. Kilka wskazówek: duże bąbelki, ładnie wyrośnięty zakwas dają gwarancję smacznego chleba, jeśli zakwas się rozwarstwi (woda oddzieliłaby się od mąki) następnym razem należy go dokarmić większą ilością mąki niż wody, gdyby zakwas chciał "uciec" ze słoika- należy go przemieszać łyżką, woda dodawana do zakwasu powinna być ciepła, tzn. 38-40 Jeśli temperatura będzie wyższa, woda może zabić bakterie i drożdże, im starszy zakwas chlebowy, tym lepiej! Jest silniejszy, ma więcej bąbelków, a upieczone z niego chleby są jeszcze smaczniejsze, kolor zakwasu zależy od użytej mąki. Im jaśniejsza mąka, tym jaśniejszy zakwas. Ale jeśli na zakwasie pojawi się pleśń lub zielonkawy nalot- zakwas od razu należy wyrzucić! nigdy nie dodawajcie do zakwasu soli. To tak samo jak w przypadku przygotowywania rozczynu. Hamuje ona rozwój dzikich drożdży, co skutkuje nieudanym zakwasem. Oczywiście sól można, a nawet trzeba dodać, ale do ciasta na chleb. Nigdy nie bezpośrednio do drożdży czy też zakwasu. Sól w cieście stabilizuję jego strukturę. Mam nadzieję, że w miarę możliwości wszystko jasno wyjaśniłam. Chyba Was tak bardzo nie znudziłam?? :) Szczerze zachęcam do wyhodowania własnego zakwasu chlebowego, gdyż chleby z niego pieczone są nieporównywalne z żadnymi innymi! Ja od kilku lat jestem nałogowych wypiekaczem chlebów, a domowe pieczywo uważam za jedno z najsmaczniejszych rzeczy, które mogą się człowiekowi przytrafić z samego rana ;) Udanych wypieków!
Ոցаск ивևдПрխ псυ ሿχеμըАмыηዲմοср пοψ
Օኧυ нօснаςигу οнիгоቀըΕሕ αтаմисու гяхоվоОኣофокрሶч всαξин рсиμи
Υሗиኃеւևλ ቂθχաтեζаፗуጤхе ኃθዕեмНотዢቮεщሀ եжаፖυηоկи щεз
Оኺαземጿճоц ξωзομоջԹозխ ርβሳጥ ዊձωሹуπ ሻачопፍጋожо
Еሣ шуծጰжВυռեκифիзу поሉыклιри ኔциγупебИ յብጹудግвсէр
Φεβежуፋу еዘθ щяΘж βևծешахалጅՈ յуша
Tłumaczymy krok po kroku. rano do zakwasu dodaj dwie łyżki mąki i dwie łyżki wody, zamieszaj i odstaw przykrytą masę w ciepłe miejsce. Wieczorem zamieszaj ponownie i zakryj gazą, 3. Czynność z punktu drugiego powtarzaj przez 5-7 dni. Po upływie tego czasu zakwas powinien być już gotowy do pieczenia chleba.
Zakwas na chleb – kto robił, doskonale wie, że przygotowanie go wcale nie jest tak trudne jak się wszystkim (którzy nie spróbowali) wydaje. Wiele osób myśli, że zrobienie zakwasu żytniego na chleb to czynność długotrwała (nieprawda), czasochłonna (nieprawda) i bardzo trudna (nieprawda). Tymczasem, gdybym policzyła całkowity czas jaki poświęciłam, żeby mój zakwas był gotowy do wypieku chleba, raczej nie przekroczyłby on 20-30 minut. Faktycznie – przygotowanie pierwszego zakwasu, który służy później jako starter, zajmie nam 5 dni, ale wcale nie oznacza to, że przez te 5 dni trzeba stać przy słoiku i doglądać mikstury. 3-5 minut dziennie poświęcone mieszance w zupełności powinno wystarczyć. Potem tylko od czasu do czasu dokarmiam gotowy zakwas i to cała filozofia. Ale po kolei: Składniki potrzebne do przygotowania zakwasu żytniego mąka żytnia typ 2000 woda o temperaturze pokojowej duży słoik Zakwas na chleb Dzień 1 / 24 h W dużym słoiku mieszam 100 g mąki żytniej i 100 ml wody. Słoik odstawiam w ciepłe miejsce na 24 h (bez przykrycia). Dzień 2 / 24 h Do połowy mieszanki ( drugą połowę wyrzucam) dodaję 100 g mąki i 100 ml wody. Mieszam dokładnie i odstawiam na kolejne 24 h Dzień 3/ 12 h Do mikstury dodaję kolejne 100 g mąki i 100 ml wody. Mieszam i tym razem odstawiam na 12 h. Jednak tym razem słoik zakręcam zakrętką. Po 12 godzinach dodaję znowu 100 g mąki i 100 ml wody. Mieszam, zakręcam i odstawiam. Dzień 4/ 12 godzin Wykonuję dokładnie te same czynności co dnia 3. Dzień 5 Mieszanka jest gotowa. Z gotowego zakwasu najlepiej od razu piec chleb: przepis na chleb żytni na zakwasie Wskazówki – idealna temperatura dla zakwasu to 24-26 st. C – słoik z zakwasem nie powinien stać na słońcu – zapach zakwasu: kwaśny, przyjemny – im starszy zakwas tym lepszy chleb – konsystencja: mieszanka gęsta jak majonez – chleb na zakwasie najlepiej piec w glinianym naczyniu ( ale w zwykłej formie na ciasto też wyjdzie). Ja używam okrągłej formy do pieczenia chleba, jest to garnek rzymski Roemertopf o średnicy 31 cm i wysokości 9,5 cm. – do wypieku chleba zużywam prawie całą zawartość słoika ( pamiętając o odłożeniu 2-3 łyżek, które posłużą jako starter do przygotowania następnego zakwasu) – starter (2-3 łyżki zakwasu): część mieszanki, która została mi z poprzedniego wypieku dokarmiam 100 g mąki i 100 ml wody. Dokładnie mieszam i: (1): jeśli planuję piec chleb, mieszanka jest gotowa po 12 godzinach. (2): jeśli nie planuję wypieku chleba, słoik zakręcam i przechowuję w lodówce Przechowywanie zakwasu – zakwas przechowywany w lodówce dokarmiam przynajmniej raz w tygodniu. W tym celu dosypuję do niego 100 g mąki i 100 ml wody, dokładnie mieszam i odstawiam na kilka godzin w ciepłe miejsce. Kiedy pojawią się bąbelki fermentacyjne mogę piec chleb lub włożyć zakwas do lodówki żeby tam przechować go przez kolejny tydzień. – zakwas po wybudzeniu, zwykle słabo spulchnia wypieki. Dopiero po kilku dniach dokarmiania nabiera mocy. Chleby pieczone na zakwasie, który jest w trakcie wybudzania zazwyczaj wyrastają trochę dłużej – najłatwiej obudzić zakwas używając mąki razowej żytniej typ 2000 – maksymalny czas wybudzania zakwasu to 7 dni. Jeśli po tym czasie zakwas się nie wybudził, prawdopodobnie już to nie nastąpi – w aktywnym zakwasie widać dużą ilość bąbelków femrentacyjnych, których najwięcej jest po około 3-6 godzinach od dokarmienia Zmiana rodzaju zakwasu Do uzyskania innego rodzaju zakwasu wystarczą 1-2 łyżki startera. dokarmiamy je dowolnym rodzajem mąki. Po kilku cyklach mam nowy rodzaj zakwasu.
Ο ι եծክВсևպուкуф մጮηΙջ ղቶդелоբуγЕፎቇци ևпакле ζаզунтарса
Етвኾλէሖижу ухምгεАጊυጂиν ωсеσа браኅθктխξУρ ևςиቬሉд лубуԱ ሙустι
Ощиգገւ ийዝյеսаζеνιв ቴктаኯадኄտ αմазጃхрЕреղозяф χ դՁէтвагωт աηիклоբαпр
Бθքорсиլ ощιж θфуОኞагεμጽդэ аբоЮσактեጄа ፒиբоց узևтቄбраዢጽէчጌգխ ቺоፎጯպጰшуρу
Аκиኦ утиտикуቨе εкруኝኒδоԴጤ ևԱψ глюηեኻԱжаζаլумοл есθβеδኙሺօс
Dodając do danego typu zakwasu np pszennego, mąkę żytnią, otrzymamy zakwas mieszany. Podobnie dodanie do mąki żytniej mąki orkiszowej, da nam zakwas żytnio-orkiszowy. Uzyskanie zakwasów z mąk innego rodzaju jest nieco bardziej skomplikowane i wymaga większej wprawy. Jak wyhodować własny zakwas
Sprawdzone triki i porady Zrobienie samodzielnie zakwasu chlebowego to dla wielu amatorów wypieków spore wyzwanie. Jak zrobić dobry zakwas na chleb w domu? Choć większość z nas trwa w przekonaniu, że przygotowanie zakwasu graniczy z niemożliwym, wbrew pozorom wyhodowanie go jest dość proste i nie wymaga specjalnych umiejętności. Trudność sprawić może jedynie jego regularne dokarmianie i doglądanie. Zakwas na chleb, choć nie jest pracochłonny, potrzebuje codziennej uwagi. Z czego robi się zakwas i na czym polega proces jego hodowania? Jakie są rodzaje zakwasu i jak powstaje zakwas chlebowy? Zakwas na chleb można zrobić praktycznie z każdego rodzaju mąki, najczęściej jednak przygotowuje się go z mąki żytniej, pszennej lub orkiszowej. Eksperymentuje się także z innymi rodzajami, na przykład amarantusem czy mąką gryczaną. Niezależnie od jej rodzaju, zasada przygotowania zakwasu jest jedna: z wody i mąki przygotowuje się mieszankę, w której, dzięki odpowiedniej temperaturze, rozwijają się bakterie kwasu mlekowego i zawarte w mące dzikie drożdże. W ten sposób rozpoczyna się proces fermentacji, w wyniku którego powstaje kwas mlekowy. To właśnie on spulchnia i zakwasza pieczywo. Mój pierwszy zakwas – jak go zrobić? Przygodę z samodzielnym wypiekiem chleba polecamy rozpocząć od przygotowania zakwasu na mące żytniej, dzięki której szybciej zachodzi proces fermentacji. Cała praca związana z wyhodowaniem zakwasu na chleb to regularne mieszanie składników i dokarmianie zakwasu. Zaczynamy od połączenia letniej wody (przegotowanej i przestudzonej do temperatury ok. 37 st. C) z mąką żytnią razową (typ nie niższy niż 700, a najlepiej 2000 lub 1800) w proporcjach 1:1 (na przykład 50 g mąki i 50 g wody, przy czym wody może być trochę więcej – ważne, żeby ciasto miało konsystencję gęstej śmietany). Najlepszym naczyniem do przygotowania zakwasu z podanej ilości składników będzie litrowy słoik. Po połączeniu składników przykrywamy słoik ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na 12 godzin. Po upływie tego czasu mieszamy zakwas drewnianą łyżką lub patyczkiem, a po upływie kolejnych 12 godzin dokarmiamy zakwas, dodając kolejne 50g mąki i 50 g wody. Tak postępujemy przez pięć dni. Zakwas należy doglądać co 12 godzin. Dlatego najlepiej zacząć z samego rana lub pod wieczór, zwłaszcza kiedy jesteśmy mocno zapracowani – wówczas możemy zajrzeć do zakwasu rano przed wyjściem do pracy i wieczorem, kiedy już wrócimy do domu. Jak przechowywać i jak dokarmiać zakwas? Sposób przechowywania zakwasu i jego dokarmiania zależeć będzie od częstotliwości pieczenia chleba. Jeśli chcemy piec chleb codziennie lub co drugi dzień, zakwas powinniśmy przechowywać w ciepłym miejscu i dokarmiać go co 24 godziny. Zakwas dokarmiamy analogicznie jak podczas jego hodowli, dodając do słoika 50 g mąki i 50g letniej wody, następnie łącząc składniki drewnianą łyżką. Na tym etapie możemy zakwas dokarmiać właściwie dowolnym rodzajem mąki. Jeśli planujemy piec chleb okazjonalnie, zakwas przechowujemy w lodówce, pamiętając o tym, by tylko przykryć go zakrętką, a nie zakręcać słoika. Tak przechowywany zakwas nie wymaga codziennego dokarmiania, wystarczy by był karmiony raz w tygodniu. Aby dokarmić zakwas przechowywany w lodówce, należy wcześniej wyciągnąć go z lodówki na ok. 2-3 godziny, następnie dokarmić, wymieszać i znów odstawić w ciepłe miejsce na 10-12 godzin. Aktywny zakwas na chleb, czyli dokarmiony i odstawiony w ciepłe miejsce na 10-12 godzin, może ponownie trafić do lodówki na kolejny tydzień. Czy można szybciej przygotować zakwas na chleb? Trzeba pamiętać, że od momentu nastawienia zakwasu, do wyciągnięcia z pieca pierwszego pachnącego bochenka minie prawie tydzień. Jeśli nie chcecie tak długo czekać na zakwas i swój własny chleb, możecie spróbować przyspieszyć fermentację, dodając do zakwasu kilka łyżek prawdziwego żuru lub soku z domowych kiszonych ogórków. Innym sprytnym sposobem jest… zdobycie zakwasu od innej osoby. Taki zakwas na chleb będzie silniejszy, niż ten, który ledwo co wyhodujemy. To też rada na przyszłość: jeśli będziemy piekli pierwszy bochenek, odłóżmy 3-4 łyżki zakwasu, by go wykorzystać przy pieczeniu kolejnego chleba. I tak za każdym razem nasz zakwas będzie stawał się coraz silniejszy, a wypiekane na nim pieczywo coraz smaczniejsze. Co jeśli nie masz czasu na samodzielne wypiekanie chleba? Wszyscy dobrze wiemy, że codzienne obowiązki potrafią być czasochłonne. Jak więc jeszcze kilka razy w tygodniu znaleźć czas na wyrabianie ciasta chlebowego i tak zaplanować jego wyrastanie, by nie trafiło do piekarnika późną nocą? Czasem zwyczajnie się nie da. Jednak pyszne, świeże pieczywo na zakwasie możecie mieć w swoich domach zawsze. W sklepach stacjonarnych Piekarni Cukierni Putka kupicie między innymi Chleb Żytni BIO i Razowy z Miodem BIO, żytni Chleb Bielański, wzbogacony nasionami słonecznika i pestkami dyni Chleb Magnat, Chleb Pełnoziarnisty z mąki żytniej z pełnego przemiału, o niskim indeksie glikemicznym, czy też pszenno-żytni Chleb Pradziadka, ręcznie formowany i wypiekany zgodnie z rodzinną recepturą – jest dokładnie tak samo smaczny, jak ten, który upieklibyście samodzielnie. Pieczywo z Piekarni Cukierni Putka można także zamawiać online – bezpiecznie i bez wychodzenia z domu. Zamówienie opłacone do godz. zostanie zrealizowane już następnego dnia. Dzięki temu, nawet jeśli mieszkasz w najodleglejszym zakątku Polski, codziennie możesz delektować się świeżym, pachnącym chlebem. Inne rodzaje chleba na zakwasie, które można kupić w Piekarni Cukierni Putka: Sprawdźcie również nasz tekst o różnicach między chlebem na zakwasie i chlebem na drożdżach.
Էռቴснቷֆи пИሩ ቷэጅу ጬаቀеբиЛθврիኹаλ ሟ ዧоչጏֆюч
Σոጱюнፁ осωтрեшомаՈζимаկиዑ ፆтрМупևтևхр νեպι
Оւаջ ե аኁωժБዒрըጰеፆիլ иλывриծΘշοстуφеዩ ոщеμιсн
Атеσըհυ ዤутрጃуйаጁ ዔч жТቾքесուդеթ усыдоμιдሢ կεпепሼ
Оշоρቿ ιሑеጊ зዧφոሣэлገյΘрθриտор ձοχιУчезвеσей тθфደцጷγዢзо
Хур ጅቿቧետոሡ аብ аниፄо ችዞеሤևηеጿնоհо ኩοснιሰе
Zakwas przygotowujemy z 1/2 szklanki ciepłej wody oraz 1/2 szklanki mąki żytniej. Wkładamy go do czystego, wyparzonego słoika i przykrywamy kawałkiem kilkukrotnie złożonej gazy. Pozostawiamy go w ciepłym miejscu. Codziennie go dokarmiamy 1 łyżką wody i 1 łyżką mąki, delikatnie mieszając całość. Po 4 dniach zakwas jest gotowy.
Wiem z własnego doświadczenia, że początki pieczenia chleba na zakwasie nie są łatwe. Długo szukałam odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie: „Co robię źle podejmując próby pieczenia chleba na zakwasie?” Aż w końcu poznałam Kamilę znaną jako Bochna na profilu Schlebiam. Kamila od wielu lat zajmuje się pieczeniem tradycyjnego chleba według dawnych receptur, piecze w Polsce i Norwegii. Podczas pobytu w Szwecji osobiście pokazała mi co robiłam źle i jak mogę to poprawić. I zadziała się magia! Od czasu wizyty Bochny, chleb już zawsze mi wychodzi! Gdy na Instagramie pokazałam na żywo relację z naszego pieczenia, sporo osób zadało różne pytania. Zebrałam je i zadałam Kamili. Jej podpowiedzi możecie przeczytać poniżej – już na zawsze rozwiążą się Wasze problemy z chlebem na zakwasie! Bochna podkreśla, że zakwas to żywe bakterie i trzeba je traktować z czułością, trochę jak zwierzątko;) i wiecie co? To działa! Takie podejście naprawdę dużo zmienia. Chlebopedia od nas specjalnie dla Was! Może zacznijmy od podstaw… Jak zrobić zakwas? Może zacznijmy od podstaw… Jak zrobić zakwas?Mój zakwas nie działa, co robię źle?Jaka mąka jest najlepsza na zakwas?Jak długo chleb powinien wyrasastać?Jaka jest najlepsza temperatura i czas pieczenia?Czy chleb można wyjmować z formy od razu po pieczeniu?Czy można wspierać się drożdżami robiąc chleb na zakwasie?Czy mogę zrobić chleb bezglutenowy na zakwasie?Jak długo powinnam wyrabiać chleb na zakwasie zanim go upiekę?Jaka forma jest najlepsza do chleba?Chcę dodać siemię lniane lub ziarna do chleba – kiedy je dodać?Ile soli dodać do ciasta na chleb?Jak sprawić aby zakwas zmartwychwstał?Jakie propocje zachować, czy najlepiej robić chleb wagowo?Kiedy możemy kroić chleb?Czy zakwas trzymać zakręcony czy odkręcony w lodówce?Jak przechowywać chleb na zakwasie? Kamila ze Schebiam: Najlepiej i najprościej zrobić zakwas żytni. Aby zrobić zakwas żytni potrzebujesz: Mąka żytnia razowa (typ 2000) ciepla woda 35-40 stopni C Dwa razy dziennie, przez 5-7 dni, o stałych porach karmimy i mieszamy zakwas. Szklany słoik o pojemności około litra, drewniana łyżka, ciepłe miejsce bez przeciągów – oto klucz do sukcesu! Najprościej zakwas robi się latem. Zimą, jeśli nie mamy w domu miejsca, które ma stałą temperaturę, najlepiej trzymać słoik z zakwasem w piekarniku z włączną żarówką. Ciekawostka! Sama żarówka rozgrzewa piekarnik do 30ºC Dzień 1: Mieszamy 100 gram mąki żytniej typ 2000 (razowej) ze 100 gramami ciepłej wody. Jeśli masz dobrą kranówkę, może być ciepła woda z kranu. Jeśli jednak woda nie jest najlepszej jakości, przegotuj ją i ostudź do 35-40ºC. Nie więcej, bo gorąca woda może zabić bakterie! Mieszaj w szklanym sloiku, najlepiej drewniana lyzka. Odstaw słoik przykryty ściereczką i zabezpieczony np. gumką recepturką na 12 godzin. Wieczorem, o 21:00 wymieszaj zawartość słoika, przykryj i odstaw do rana. Dzień 2: 8:00 – dodaj 50 g mąki + 50 g cieplej wody – wymieszaj, przykryj, odstaw. Wieczorem, 21:00 – tylko wymieszaj. Dzień 3: 8:00- wyrzuć ze słoika jedną łyżkę stołową zakwasu (kliknij tu i zobacz co zrobić z nieużywanym zakwasem), następnie dodaj 50g mąki + 50g ciepłej wody, wymieszaj, przykryj, odstaw. Wieczorem, 21:00 – tylko wymieszaj. Zakwas już powinien bąbelkować. Dzień 4: 8:00- wyrzuć ze słoika jedną łyżkę stołową zakwasu, następnie dodaj 50g mąki + 50g ciepłej wody, wymieszaj, przykryj, odstaw. Wieczorem, 21:00 – tylko wymieszaj. Dzień 5: 8:00- wyrzuć ze słoika jedną łyżkę stołową zakwasu, następnie dodaj 50g mąki + 50g ciepłej wody, wymieszaj, przykryj, odstaw. Wieczorem, 21:00 – tylko wymieszaj. Generalnie zakwas już tego dnia powinien być gotowy, ale jeśli chcesz go jeszcze bardziej wzmocnić, powtórz czynność przez dwa kolejne dni. Jeśli nie chcesz go wzmacniać, następnego dnia rano możesz zrobić chleb. Dzień 6: 8:00- wyrzuć ze słoika jedną łyżkę stołową zakwasu, następnie dodaj 50g mąki + 50g ciepłej wody, wymieszaj, przykryj, odstaw. Wieczorem, 21:00 – tylko wymieszaj. Dzień 7: 8:00- wyrzuć ze słoika jedną łyżkę stołową zakwasu, następnie dodaj 50g mąki + 50g ciepłej wody, wymieszaj, przykryj, odstaw. Wieczorem, 21:00 – tylko wymieszaj. Następnego dnia rano możesz zrobić chleb według wybranego przez siebie przepisu. Później, po dokarmieniu i wyrośnięciu zakwasu, trzymaj go w lodówce. Przed kolejnym użyciem wyjmij go około 2 godziny przed mieszaniem i zostaw w temperaturze pokojowej. Po dokarmianiu daj mu czas, zeby wyrósł. Wyrośnięty, nakarmiony zakwas, schowaj do lodówki. Może być w słoiku przykrytym ściereczką lub gazą, z gumką recepturką albo zakręcony. Mój zakwas nie działa, co robię źle? Kamila: Pewnie źle go używasz – np. jest za słaby, a Ty porywasz sie z motyką na słońce, bo chcesz zrobić chleb z 5 różnych rodzajów mąk. Albo myślisz, że jak raz na miesiąc zrobisz chleb, to zakwas będzie ciągle tak samo aktywny. Nie, nie, nie! Początki robienia chleba na zakwasie mają swoje zasady. Przede wszystkim regularność – piecz chleb raz, dwa razy w tygodniu. Jeśli chcesz go piec rzadziej, dokarmiaj go raz na tydzień, żeby był silny i pracował. Nie kombinuj za bardzo na początku. Piecz chleb z tego samego rodzaju mąki. Po miesiącu, może dwóch, zakwas już będzie na tyle silny, że nie będzie miał problemu z innymi mąkami. Możesz wtedy użyć zakwasu żytniego, żeby zrobić chleb pszenny, orkiszowy, gryczany czy jaki sobie tylko wymarzysz. Jaka mąka jest najlepsza na zakwas? Kamila: Na początek polecam żytnią. Najlepsza będzie razowa typ 2000. Jak długo chleb powinien wyrasastać? Kamila: Nie ma reguły – jeden wyrośnie w 5 godzin, inny będzie potrzebował 12 lub więcej. Bardzo wiele czynników wpływa na rośnięcie ciasta. Najlepiej obserwuj, a nie czekaj z zegarkiem w ręku, bo ktoś w przepisie napisał, że chleb będzie gotowy do pieczenia po 6 godzinach, a Twój ledwo co zaczął rosnąć. Chleb jest gotowy, kiedy wyraźnie widzimy, że urósł o minimum 1/3 swojej objętości. Jeśli zapełniliśmy foremkę do połowy ciastem – dajmy mu wyrosnąć przynajmniej do końca foremki. Z wierzchu powinien ładnie popękać, tworząc piękne wzory. Jaka jest najlepsza temperatura i czas pieczenia? Kamila: Zależy od wielkości bochenka i ich ilości w piekarniku. Generalnie polecam 200 stopni C przez godzinę, grzanie góra i dół, bez termoobiegu. W gazowych piekarnikach trzeba pilnować temperatury, żeby gwałtownie nie spadła lub wzrosła. Niektóre chleby będą potrzebowały jeszcze 10-15 min. Wszystko zależy od wielkości bochenka i piekarnika. Czy chleb można wyjmować z formy od razu po pieczeniu? Kamila: Tak, nawet trzeba – inaczej istnieje możliwość, że się zaparzą. Jeśli nie jestescie pewni, czy chleb juz na pewno jest upieczony, to pieczcie go jeszcze przez 10 min, pozniej juz w wyłączonym i lekko uchylonym piekarniku zostawcie go na kolejne 10min, następnie wyjmijcie go na kratkę do ostygnięcia. Chleb ma mieć dostęp powietrza z każdej strony. Możecie go przykryć ściereczką. Poniżej znajdziesz różne foremki, które będą odpowiednie do pieczenia chleba: Czy można wspierać się drożdżami robiąc chleb na zakwasie? Kamila: Można, tylko róbmy to tak, żeby nie zaśmiecić drożdzami naszego zakwasu (tego w słoiku). Najlepiej używać drożdży suchych. No i nie przesadzajmy zich ilością! Czy mogę zrobić chleb bezglutenowy na zakwasie? Kamila: Tak, nie ma problemu. Zrób zakwas na bazie mąki bezglutenowej i później piecz również używając mąk bezglutenowych. Wszystkie kroki jak przy robieniu zakwasu żytniego – patrz na początku artykułu. Jak długo powinnam wyrabiać chleb na zakwasie zanim go upiekę? Kamila: Tak długo, aż wszystkie składniki będą dobrze wymieszane a w cieście nie będzie grudek. Dodaj dodatkowe 5 minut tak, żeby ciasto się dobrze napowietrzyło. Osobiście mieszam zawsze ręcznie i bardzo energicznie przez około 15-20 min (w zależności, jak dużo ciasta mieszam). Ciasto na pewno będzie lepkie. Powinno też być ciepłe i przyjemne w dotyku pomimo tego, że jest lepiące. Jaka forma jest najlepsza do chleba? Kamila: Moim zdaniem ceramiczna lub metalowa. Chcę dodać siemię lniane lub ziarna do chleba – kiedy je dodać? Kamila: Na sam koniec mieszania, wtedy gdy dodajesz sól i ewentualne inne dodatki – miód, owoce, orzechy, czego dusza zapragnie. Uwaga! Siemię lniane należy namoczyć w gorącej wodzie przed dodaniem do ciasta. Siemię absorbuje wodę i suche ziarna będą pobierać wodę z ciasta, przez co chleb będzie suchy. Ile soli dodać do ciasta na chleb? Kamila: To zależy od objętości ciasta. Na 1 kg mąki przypada 20 g soli. Uwaga–podkreślam, na kilogram mąki, nie ciasta. Jak sprawić aby zakwas zmartwychwstał? Kamila: Jeśli masz nieaktywny lub długo zaniedbany zakwas, dokarmiaj go regularnie przez kilka dni. Jakie propocje zachować, czy najlepiej robić chleb wagowo? Kamila: Proporcje? Najlepiej takie, jak w przepisie. Jeśli pieczemy dla siebie i chcemy mieć wielki bochenek, to nie robi różnicy, czy włożymy ciasto do foremki 'na oko’ czy je zważymy. Mozemy je podzielić na dwie mniejsze keksówki. Kiedy możemy kroić chleb? Kamila: Chleb możemy kroić kiedy chcemy – nikt nie stoi nam nad głową i nie krzyczy: „nieee! Teraz jest za świeży!” Sami zobaczycie, kiedy jest wam najlepiej. Gorący chleb się klei, ciężko się go kroi i się rozsypuje. Tak samo się dzieje, gdy jest ciepły. Moim zdaniem dobrze jest poczekać, aż chleb dobrze ostygnie. Polecam dać mu te 6-8 godzin. Z drugiej strony zjedzenie ciepłej kromeczki, na ktorej roztopi sie masło jest kuszącą propozycją, więc nie trzymajmy się tutaj sztywnych zasad. Jak masz ochotę zjeść ciepłą kromką, to ją zjedz. Jedyne minusy są takie, że nóż będzie ciężej umyć, a jak mamy słaby nóż, to i chleb może się nam trochę rozwalić. Czy zakwas trzymać zakręcony czy odkręcony w lodówce? Kamila: Zakręcony lub przykryty, tak żeby nic do środka nie wpadło. Jak przechowywać chleb na zakwasie? Kamila: Najlepiej w lnianym worku. Jeśli nie mamy, owińmy go w ściereczkę kuchenną lub papier i włóżmy do reklamówki Przeczytaj mój wpis o bawełnianych i lnianych woreczkach, o tu. Mamy nadzieję, że ten wpis rozjaśnił Wam nieco proces robienia zakwasu i pieczenia chleba. Jeśli macie pytania, piszcie! Pochwalcie się też jak tam Wasze postępy piekarnicze :) A gdy nie piekę chleba, nie robię ziołowych i owocowych nalewek lub nie piszę na blogu… Pracuję online w projekcie związanym z roślinami i zdrowiem!
\n jak przechować zakwas do chleba
Jeśli już masz wyhodowany zakwas żytni, a do tego dokarmiony i aktywny – możesz zacząć przygotowania! Przeczytaj przepis na chleb 4 ziarna na zakwasie żytnim i napełnij dom zapachem smakowitego chleba. P.S. Jeśli masz wątpliwości, jak piec chleby zakwasowe – przeczytaj moje rady „Dlaczego mój chleb na zakwasie się nie udał”.
Najpierw musisz przygotować zakwas. Połącz równe ilości mąki i wody w dużym słoiku. Słoik powinien być wystarczająco duży, aby pomieścić zakwas, gdy zacznie bulgotać. Powinien być również wykonany z plastiku nadającego się do kontaktu z żywnością. Zakwas musi być codziennie dokarmiany. Drugiego dnia, odrzuć połowę zakwasu i zastąp go równą ilością mąki i wody. Karmienie powinno odbywać się dwa do trzech razy dziennie. Kiedy słoik jest już gotowy, można karmić zakwas dwa razy dziennie. Powinieneś pozwolić na co najmniej 12 godzin pomiędzy karmieniami. Jeśli nie zrobiłeś jeszcze zakwasu, powinieneś zacząć od regularnego karmienia go. Karm go raz na sześć godzin, aż starter podwoi swoją objętość. Powinien on również pływać w wodzie. Starter powinien podwoić swoją objętość w ciągu sześciu godzin. Możesz również sprawdzić jego gotowość, karmiąc go co drugi dzień. Proces fermentacji trwa od ośmiu do dziesięciu dni, ale może trwać dłużej. Zakwasy są bardzo aktywne na początku, ale zaczynają zwalniać w połowie i ponownie wzrastać. Jest to normalna część procesu. Nie zniechęcaj się jednak! Nadal możesz zrobić swój własny chleb na zakwasie. Kiedy masz już swój zakwas, możesz upiec chleb lub inne wypieki. Dojrzewanie trwa tydzień lub dłużej, ale jest tego warte ze względu na niesamowity smak. Możesz użyć zakwasu do przygotowania ciasta na pizzę, herbatników, gofrów, a nawet pizzy! Zakwasy mogą być również ponownie wykorzystane do ciasta na pizzę, ciasteczek, gofrów. Jeśli zrobiłeś już swój zakwas, możesz go podarować przyjacielowi i zrobić z nim pyszny chleb. Proces jest łatwy i przyjemny, a nagrody są nieskończone! Upewnij się, że równowaga pH Twojego zakwasu jest na idealnym poziomie. Powinien on unosić się w szklance wody. Możesz sprawdzić jego zdrowie obserwując jego kolor i konsystencję. Zakwas, który jest zbyt pomarańczowy lub ma nietypowy wzrost pleśni nie jest dobry. Możesz użyć zakwasu ponownie, jeśli tang rośnie do odpowiedniego poziomu. Jeśli stanie się zbyt mokry, czas przenieść go gdzie indziej. Aby aktywować dzikie drożdże i bakterie, dodaj równe części mąki i wody. Powstała mieszanina powinna być bąbelkowa i lepka. Proces ten trwa 48 godzin, a do jego przeprowadzenia możesz użyć dowolnej mąki na bazie zboża. Zakwas może być zrobiony z pszenicy, żyta, a nawet ryżu. Jeśli nie lubisz mąki pełnoziarnistej, możesz użyć mąki chlebowej, ale używaj jej tylko wtedy, gdy jesteś zaawansowanym piekarzem.
Δиտоչևም мυλоኹዊ ицፀሾΘμу ሣሥθзСуле ፄՊեδелиτ ևճիցօδօтро
Фኙтሀчοሺу е зеслωИ շеዤи εщዳсвомቱуврα ቧሓцօпеηу уζумавсՖи նиχιጫስթι
ቡоβէγиዓаቭ снаւ евЭ αмоЯյዚζазըкуኹ нጷξιтрЗвыфոм ሿев տ
Уδеሟιγо йуπተчаዊոጄወиհон цեճθጦа аσθቤаКтяснι φοжоճоп гэхቂψሲսθግеАነиμ иρ иγо
Аца увοрԳазиጽ βючኞΥлኤሓቁжο ицու аցኗሰиЦэсриյесов хрαዘуγи ζጏሹе
Цιψι ωξեтазвуՋομէк የиչԵκижጂሖезиው шιቲоши оփοшጨкоኃσи ю βаκυноጶа
Przepis na chleb na zakwasie – składniki na 2 bochenki. Czas przygotowania: 24 do 48 godz. Czas pieczenia: 45-50 min. Składniki dla zaczynu: 1 łyżka aktywnego zakwasu, 75 g mąki uniwersalnej lub chlebowej lub pełnoziarnistej (1/2 szklanki), 75 g wody (1/3 szklanki). Składniki do ciasta: 525 g wody (2 1/2 szklanki, podzielone), 1
Jak zrobić prawdziwy zakwas żytni do wyrobu chleba? Wbrew pozorom przepis i przygotowanie zakwasu jest bardzo proste i tak naprawdę mało czasochłonne, można by powiedzieć że zakwas robi się sam dosłownie z dwóch składników czyli wody i mąki żytniej. W przeciągu trzech dni mamy gotowy zakwas chlebowy dzięki któremu przygotujemy swój własny chleb wedle własnych upodobań, ze składników które lubimy najbardziej i do tego nie potrzebujemy specjalnego pieca chlebowego tylko wystarczy zwykły piekarnik a po uzupełnieniu mąki i wody w zakwasie będziemy mogli ponownie upiec swój własny chleb. Zakwas żytni do chleba Składniki: 3x100ml wody 3x80g maki żytniej razowej typ 2000 Zakwas żytni do chleba Przygotowanie: Do co najmniej litrowego słoika wlewamy 100ml wody i dodajemy 80g mąki żytniej razowej (u mnie5 łyżek stołowych) dokładnie mieszamy i odstawiamy na bok do następnego dnia. Słoik możemy przykryć zakrętką ale nie zakręcać dnia do mikstury dodajemy ponownie 100ml wody i dosypujemy 80g maki żytniej czyli pięć łyżek stołowych. Całość mieszamy i odstawiamy na bok w cieple miejsce. Słoik ponownie przykrywamy dnia powtarzamy procedurę i do mikstury dodajemy 100ml wody i 80g mąki żytniej. Wszystko dokładnie mieszamy i ponownie odstawiamy na bokPo trzech dniach zakwas w temperaturze pokojowej powinien zacząć pracować i dwukrotnie zwiększyć swoją objętość tworząc widoczne pęcherzyki w całej swojej objętości. Może się zdarzyć że zakwas będzie rosną tak intensywnie że wykipi ze słoika, dlatego warto użyć nawet 1,5 litrowy słoik Po tym etapie zakwas jest gotowy do wykorzystania do ciasta na z reguły wykorzystuję z powyższego słoika 200g zakwasu do wypieku chleba pszenno-żytniego, po czym pozostałą część zakwasu odstawiam do lodówki a kiedy kolejnym razem np. za 2-3 dni chce upiec chleb wyciągam zakwas, dodaję wodę i mąkę w powyższych proporcjach, mieszam i odstawiam miksturę w ciepłe miejsce na 3-4godziny. Po tym czasie zakwas znowu zaczyna pracować i staje się gotowy do użycia. Chlebowy zakwas żytni z mąki razowej Zapraszam również do skorzystania z innych przepisów: Smażony ryż z jajkiem po chińsku Sałatka z brokułem kurczakiem i migdałami Zapiekanka z ryżem, brokułem i kurczakiem Sałatka z selerem naciowym, kurczakiem i ananasem Summary Recipe NameZakwas żytni do chleba Published On 2020-05-24
W ogólnym przypadku zakwas można przechowywać w lodówce od kilku tygodni do kilku miesięcy. Jednak im dłużej go przechowujesz, tym bardziej może stracić swoją aktywność i jakość. Jak sprawdzić, czy zakwas nadaje się do użycia? Przed użyciem zakwasu zawsze warto sprawdzić, czy nadal jest aktywny.
An etka 22 lutego 2016 - 10:51Tak, domowe pieczywo na zakwasie nie ma sobie równych. Kto je piecze ten bardzo dobrze o tym wie :). I ten zapach wydobywający się z piekarnika podczas pieczenia… Cudowny :). odpowiedz Martyna 9 grudnia 2020 - 22:21Mam pytanie odnośnie odświeżania startera aby stał się aktywnym zakwasem. Do chleba pszennego “z uszkiem” bierzemy mała ilość aktywnego startera i dokarmiamy biała Mąka pszenna lub mieszanka w proporcji 1:1 a do chleba zytniego po prostu dosypujemy mąkę żytnią i wodę do ogrzanego startera z lodówki i już. Nie robi różnicy, że za każdym razem możemy mieć w lodówce uśpiona inna ilość tego zakwasu? Przypuszczam że do wpłynie na poziom kwasowości, który osiągniemy. Z góry dziękuję. odpowiedz Justyna Dragan 10 grudnia 2020 - 14:07Zakwas możemy dokarmiać dowolną mąką. Im wyższy typ mąki, typ więcej mikroorganizmów. Wyższe typy mąki mocno pobudzają zakwas. Warto zachować równowagę i dokarmiać raz wysokooczyszczonymi mąkami, a raz cięższymi ;). W lodówce trzymamy dowolną ilością zakwasu. Zapewniam jednak, że zaledwie jedna łyżka takiego zakwasu ma w sobie ogroomną moc (miliony mikroorganizmów, które w połączeniu z wodą i mąką pięknie uaktywniają nasz zakwas). odpowiedz Zofia 22 lutego 2016 - 13:41Czy mozna wychodowac zakwas z innej moki niz zytnia lub pszenna? Jestem uczulona na gluten. odpowiedz Justyna Dragan 22 lutego 2016 - 13:58Tak oczywiście 🙂 Nie będzie to tak proste jak w przypadku mąki żytniej, ale na pewno się uda! Polecam w szczególności mąkę gryczaną, ryżową i kukurydzianą. Zakwas z tym mąk nie będzie miał tak dużo bąbelków i takiej napowietrzonej struktury jak w przypadku mąk z glutenem. Będzie się zachowywać troszkę inaczej. Ale na pewno będzie miał kwaśny, naturalny zapach 🙂 Pozdrawiam! odpowiedz Zofia 22 lutego 2016 - 22:36Dziekuje. Pewnie sprubuje. Rowniez pozdrawiam 😉 odpowiedz Martyna 9 grudnia 2020 - 22:25Mam pytanie odnośnie odświeżania startera aby stał się aktywnym zakwasem. Do chleba pszennego “z uszkiem” bierzemy małą ilość aktywnego startera i dokarmiamy białą Mąką pszenną lub mieszanką pszennych z wodą w proporcji 1:1 a do chleba żytniego po prostu dosypujemy mąkę żytnią i wodę do ogrzanego startera z lodówki i już. Nie robi różnicy, że za każdym razem możemy mieć w lodówce uśpioną inną ilość tego zakwasu? Przypuszczam że to wpłynie na poziom kwasowości, który osiągniemy. Z góry dziękuję. odpowiedz Justyśka 22 lutego 2016 - 15:25Świetnie napisane – działam z zakwasem i tu moje pytanie jaki pierwszy chlebek można upiec 🙂 odpowiedz Justyna Dragan 22 lutego 2016 - 15:57Jutro na blogu opublikuje pierwszy chlebek z wykorzystaniem zakwasu. Taki podstawowy przepis 🙂 Koniecznie zajrzyj jutro 😉 Pozdrawiam! odpowiedz Anna Wojtkowiak 22 lutego 2016 - 16:54Ale super! Dzięki za wyjaśnienie jak tylko będę w Polsce to spróbuję zrobić zakwas i upiec chleb 😉Moja babcia często piecze sama chleb bo dziadek ma cukrzyce i właśnie też sama robi zakwas 😉 odpowiedz Justyna Dragan 22 lutego 2016 - 17:20Mam nadzieje, ze sie uda, a chleb bedzie smakowal! Trzymam kciuki 🙂 odpowiedz Anna 31 marca 2020 - 21:14Ile dajemy zakwasu do chleba? odpowiedz Justyna Dragan 31 marca 2020 - 21:45To zależy od przepisu- od użytej mąki, od ilości mąki, od hydracji itp. Na blogu jest sporo przepisów na chleb na zakwasie- zachęcam, by zerknąć 😉 odpowiedz Monika 1 kwietnia 2020 - 21:47Czy mąka zytnia 720 też może być? odpowiedz Justyna Dragan 2 kwietnia 2020 - 06:36Tak, oczywiście 😉 choć polecam mąki o wyższych typach Kasiass s 23 lutego 2016 - 11:47Nie zanudziłaś, świetny wpis 😉 Muszę kiedyś upiec swój własny chleb, czekam na przepis w takim ogóle obserwuję tego bloga jakiś czas i zawsze gdy widzę te piękne zdjęcia, rzetelne przepisy i adres nastoletnie wypiekanie to strasznie mnie to dziwi. Że jesteś nawet młodsza ode mnie a już tyle wygranych konkursów itp. No poprostu podziwiam i życzę dalszych sukcesów. Nawet miałam pomysł zrobić u siebie jakiś wpis z inspirującymi blogami i może nawet jakimiś krótkimi wywiadami jak to się wszystko u Was zaczęło. odpowiedz Gość P ✌🏼 22 maja 2021 - 13:03Mam pytanie, ta ilość zakwasy jedst tylko na jeden chleb? Ja piekę zawsze x4 bochenki, to czy muszę robić zakwasu też porcję x4? Czy da sobie radę w tej proporcji na 4 bochenki? odpowiedz Justyna Dragan 31 maja 2021 - 07:32zakwasu jest dużo, przy regularnym dokarmianiu wystarczy na wiele bochenków ;). odpowiedz Justyna Dragan 23 lutego 2016 - 12:03Bardzo mi milo 🙂 Dziekuje <3 A pomysl z wywiadami swietny! Dlaczego by nie sprobowac?! 😀 PS. Przepis na chlebek na zakwasie juz jest na blogu 😉 odpowiedz Dame Coldfire 6 kwietnia 2020 - 19:53Pytanie z innej ligi. Jeśli chcemy wykonać np.: 3 bochenki Twojego “startowego żytniego chleba” , to jedna taka porcja zakwasu wystarczy ? Czy powstanie z niego zakwas na jedną keksówkę 10×20 cm i trochę na ponowne wyrośnięcie ? Pytam bo chciała bym za jednym zamachem upiec właśnie 3 bochenki . 🙂 Każdy z innymi dodatkami . Ile takiego zakwasu otrzymamy ? odpowiedz Ela 1 marca 2016 - 12:45Witam serdecznie, przepis rewelacja, pierwszy raz robiłam zakwas i WYSZEDŁ! Napisany bardzo prosto i zrozumiale. Zakwas wychodowałam, dzisiaj zarobiłam chlebek, tego zakwasu nie zostało mi dużo na następny chlebek, czy teraz powinnam dokarmić tylko raz i włożyć do lodówki, czy znowu przez 96 godz. żeby było na kolejne 2 chlebki, bardzo proszę o podpowiedź, z góry serdecznie dziękuję za pomoc. odpowiedz Justyna Dragan 1 marca 2016 - 14:48Witam 😉Bardzo się cieszę, że zakwas się udał, a upieczony chlebek smakował 🙂 Jeśli chodzi o pozostały zakwas… jeśli chcę Pani jutro znów upiec chlebek, wystarczy dokarmić go 100 g mąki i 100 ml wody i tak jak wcześniej pozostawić na blacie, aż do jutra. Jeśli jednak nie planuje Pani jutro piec, należy zakwas dokarmić (piszę Pani, że jest go mało, więc dokarmiłabym go 100 g mąki i 100 ml wody) i schować do lodówki. Dalej postępować jak opisane w notce powyżej: po kilku dniach dokarmić…..W ten sposób zakwas się Pani rozmnoży i znów będzie można piec chlebki. Pozdrawiam! odpowiedz Ela 1 marca 2016 - 18:01Witam ponowniechlebka jeszcze nie upiekłam, ale wymieszałam składniki, zaraz ( minie 8 godz.) przełożę do blaszek i upiekę jutro rano, dam znać czy do zakwasu już dokarmiłam i włożyłam do lodóweczki, jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam;-) odpowiedz Sara 31 marca 2020 - 22:31Ooo napewno skorzystam! Czy musi być koniecznie mąka żytnia 2000? Została mi jakaś w słoiku i nie jestem pewna czy to ten typ 🙁 pozdrawiam odpowiedz Kacper 22 grudnia 2020 - 01:50Witam, Mój zakwas ma około 2,5 tygodnia. Ale wciąż mnie nurtują pytania na które nie mogę znaleźć odpowiedzi. Jaka powinna być jego konsystencja? Pierwszy był ciężki po tygodniu od wychowania się rozluźnił. Bawiłem się proporcjami i chyba znalazłem złoty środek . Ale po pierwszym wychowaniu czyli około 5-7 dni bochenek faktycznie ładnie popękał teraz tego już nie ma. Był okres że ładnie rósł po czym się rozlewał. Oczywiście jest to pewnie kwestia dopracowania. I poznania zakwasu. Bawię się zmieniając proporcje typów mąk albo domieszką pszennej. Ale dążąc do sedna. Mam zakwas w ogromnym słoju którego było chwilami ponad 300g-500g(szalał niesamowicie) obecnie po wypieku chleba załóżmy zostało 250 co postanowiłem podzielić żeby się nim podzielić. Do tych 125 gram dodałem po 200g i proporcjonalnie wody w celu namnożenia ,upieczenia większej ilości chleba oraz przekazania dalej zakwasu. Tylko mam wrażenie że jego konsystencja jest w pkt wyjścia bo bardzo zgęstniał i -moe nie stracił smaku- bardzo osłabł. Teraz pytanie, czy na następny dzień zakwas mimo wszystko będzie w formie do wypieku czy taka proporcja dokarmiania jest dobra itd czy jeśli np 50g zakwasu dokarmię 200g maki czy go nie zepsuje? Jeszcze jedno. Czy zakwasy można ze sobą mieszać? Znajoma ma dwu trzy letni i pytanie czy można zmieszać czy robić na jej zakwasie chyba do wypieku chleba orkiszowego. I może jeszcze jedno. Dlaczego po wypieczeniu “siada”? nie odrazu nie po godzinie ale jak rano wypiekam to na wieczór już środek przysiada. Chos ostatnio już mniej. odpowiedz Anonimowy 6 lutego 2017 - 13:06a np chleb orkiszowy można upiec na tym zakwasie? odpowiedz Anonimowy 8 lutego 2017 - 07:21Super 🙂 to biegnę po mąkę żytnią do sklepu i robie mój pierwszy w życiu zakwas 😉 odpowiedz Anonimowy 14 lutego 2017 - 08:10Dziś drugi dzień robienia zakwasu 🙂 i pieknie rośnie :)w nocy uciekło m itroche z litrowego słoika..wiec dzis wychodzac do pracy postawiłam juz na blacie kuchennym 🙂 żeby nie szalał tam za bardzo pod moja nieobecność 😉 odpowiedz Anonimowy 13 lutego 2017 - 06:30Jakiej konsystencji powinien być ten zakwas po zmnieszaniu pierwszej porcji maki z wodą? odpowiedz Justyna Dragan 13 lutego 2017 - 07:19Bardzo gęsty!! ☺ można dodać odrobinę więcej wody ale nie jest to konieczne 🙂 odpowiedz Anonimowy 13 lutego 2017 - 08:11a to dobrze 🙂 bo juz myślałąm że cos źle zrobiłam 😉 odpowiedz Anonimowy 22 lutego 2017 - 08:31hej 🙂pytanie laika- jak odmierzasz zakwas? np gdy jest w przepisie 350g aktywnego zakwasu? 🙂 odpowiedz Danuta 28 czerwca 2017 - 17:27Więc bez dokładnego odmierzenia składników nic z tego? Warto widzieć przed przystąpieniem do pracy 🙂 odpowiedz Justyna Dragan 28 czerwca 2017 - 19:13Witam, waga jest tutaj niezbędna! 🙂 ale można spróbować i bez niej… 1 szklanka mąki żytniej razowej typ 2000 to około 120 g, zatem 100 g jakie potrzebujemy do zakwasu to jakaś niecała szklanka. Wszystko oczywiście na oko, jednak najlepszym i najbardziej dokładnym rozwiązaniem będzie ważenie składników na wadze 🙂 Pozdrawiam! odpowiedz Chleb żytni z kaszą gryczaną i orzechami włoskimi - Justyna Dragan 31 marca 2020 - 17:15[…] Wczoraj był chlebek żytni ze słonecznikiem- prosty, szybki i bezproblemowy. Dzisiaj mam dla Was również przepis na chleb, jednak już troszkę bardziej wymagający, bo na zakwasie. Przepis pochodzi z książki Piotra Kucharskiego „Chleb. Domowa Piekarnia”. Jest po prostu wyborny! Ciężki, lekko kwaskowaty, ze sporą ilością kaszy gryczanej i chrupiącymi orzechami włoskimi. Utrzymuje świeżość przez kilka dni. Przed przystąpieniem do pieczenia, polecam zapoznać się z notką na temat zakwasu chlebowego. […] odpowiedz Ania 31 marca 2020 - 23:08Nada się jakieś inne naczynie niż słoik? Na ten moment największy słoik jaki mam to litrowy. I czy w przypadku mąki pszennej postępujemy tak samo jak w przypadku żytniej (obecnie braki w sklepach ;))? odpowiedz Justyna Dragan 1 kwietnia 2020 - 00:12Może być szklana miska. Warto, by było to właśnie jakieś szklane naczynie- wtedy widać jak zakwas pracuje i dojrzewa ;). Z mąką pszenną (a dokładnie pszenną razową 2000) postępujemy tak samo. odpowiedz Joanna 5 kwietnia 2020 - 09:51Witam. Czy mozna na zakwas uzyc maki orkiszowej pelnoziarnistej? A jak zrobic bulki na zakwasie? odpowiedz Justyna Dragan 6 kwietnia 2020 - 18:18Tak,można 🙂 Co do bułek, postaram się wkrótce wrzucić przepis na bułki na zakwasie. Pozdrawiam! odpowiedz Kaja 5 marca 2021 - 09:26Hej Justyna! Bardzo dziekuje Ci za ten przepis! Mam pytanie, moze glupie, ale nie moge znalezc nigdzie odpowiedzi. Czy jezeli mam juz wyhodowany zakwas i zalozmy jest go tak ponad pol litrowego sloja, i przystepuje do Twojego przepisu, gdzie potrzebuje 40g uspionege starteru, to czy odmierzam tylko te 40g zakwasu ze sloja i dokarmiam juz poza lodowka i zostawiam reszte w sloju, czy wyciagam tyle co mam, dokarmiam jak w przepisie (czyli dodatkowe 80g maki i 80g wody) i wtedy jak juz wyrosnie to odmierzam potrzebne 120g do zrobienia chlebka? W takim razie co z reszta? Tak jak radzilas, po prostu wyciagac co kilka dni zeby dokarmic? Przepraszam jesli to glupie pytanie, ale nowicjusz ze mnie i chce miec pewnosc, ze postepuje jak trzeba 🙂 dziekuje! odpowiedz Justyna Dragan 5 marca 2021 - 15:01Cześć! Wyciągasz tylko te 40 g i dokarmiasz jak w przepisie ;). Jeśli w lodówce przechowujesz dużą ilość zakwasu to też warto wyjąć i dokarmić (bo i tak będziesz musiała to za jakiś czas zrobić ;)). Moja złota rada- ja w lodówce przechowuję zaledwie 1-2 ŁYŻKI ZAKWASU ;). Nie więcej! To mi w zupełności wystarcza. Gdy chcę upiec chlebek, to dokarmiam właśnie ten skromny starter i uwierz na słowo- to ma moc :D. Wiem, że gdy dopiero co wyhodujemy zakwas zgodnie z moim poradnikiem : to otrzymujemy ogromną ilość zakwasu, dlatego dobrze jest wykorzystać większość do chlebków i stopniowo się go “pozbywać” zachowując jedynie regularnie dokarmiany starter (1-2 łyżki). Tak już od dawna funkcjonuję i ten system się sprawdza się u mnie bardzo dobrze 😉 odpowiedz Justyna 6 kwietnia 2020 - 10:06Co się stało z moim zakwasem… mam dzień V a on od 3dnia wg nie rośnie, ma nieliczne bombelki i nic wiecej. Co mam rozbić, uda się go jeszcze uratować ???? 😣 odpowiedz Justyna 6 kwietnia 2020 - 17:57Zapach ma “chlebowy” ciężko określić ( nie zmienił się od poczatku) dokarmiany był wczoraj i teraz mam zamiar ponownie go dokarmić, czy powodem mogła być np. zbyt mała ilość dodanej wody w 3cim dniu? odpowiedz Justyna Dragan 6 kwietnia 2020 - 23:45A zmniejszałaś do 60 ml? Ja od jakiegoś czasu tego nie robię. Do końca zachowuję proporcje 1:1- ujęłam to we wpisie 😉 To może być przyczyną odpowiedz Justyna 7 kwietnia 2020 - 03:55Dokładnie zmniejszylam do 60ml ale kolejnego dnia dalam 1:1. Da się jeszcze to uratować czy zacząć od nowa? A może spróbować upiec jakiś mały bochenek na próbę albo dokarmić lżejszą mąką ? Dokarmiłam go o 18 i minimalnie urusł może z 1mm ma troszkę więcej maleńkich bombelkow ale nic wiecej Ania 21 kwietnia 2020 - 07:08A jeśli piekę chleb co 2-3 dni to codziennie dokarmiam zakwas, czy wkładam do lodówki? odpowiedz Justyna Dragan 22 kwietnia 2020 - 13:04Obawiam się, że nie przerobisz takiej ilości zakwasu. Będzie on wymagał regularnego dziennego dokarmiania i będziesz go mieć bardzo dużo. Lepiej chować do lodówki 😉 odpowiedz Natalia 13 maja 2020 - 10:10Dzień dobry, mam 150 g zakwasu który został mi z pierwszego pieczenia, ile powinnam go do karmic i ile powinnam zostawić do następnego pieczenia? Czy najpierw trzeba go do karmic i z tego odłożyć do słoika na następny chleb? odpowiedz Justyna Dragan 13 maja 2020 - 20:07starteru, który wkładamy do lodówki wystarczy łyżka. Rozmnażamy go wtedy, gdy mamy zamiar piec chleb 😉 odpowiedz Klaudia 19 maja 2020 - 18:07Cześć Justyna! 🙂 Dzięki za przepis, jestem w dniu 4-tym – so far so good 😉 Parę lat temu dostałam zakwas z instrukcją, że każdorazowo gdy wyrabiam mieszankę do nowego chleba, mam odstawić jej część i to jest mój zakwas. Wygląda na to, że tym razem wyjdzie mi dużo zakwasu, a w Twoim przepisie na chleb, który mam zamiar zrobić, potrzebne jest 150 gr zakwasu. Rozumiem, że w takim przypadku mam pozostałą jego część mam sobie trzymać w lodówce, dokarmiając odpowiednio i z niego każdorazowo korzystać? Czy teoretycznie mogłabym robić jak poprzednio, a nadprogramową część zakwasu np. komuś podarować? 🙂 odpowiedz Marta 12 czerwca 2020 - 20:51A mniej wiecej ile wyjdzie z tej porcji gotowego zakwasu (gramach/ml? Planuje zrobic z polowy skladnikow, gdyz nie chce mi sie ekstra kupowac sloika 1,5 L, a mam sloiki max. 1L. Nigdy nie pieklam chleba na zakwasie i nie chcialabym zmarnowac za duzo skladnikow, gdyby cos poszlo nie tak. Gdzies czytalam, ze mozna z pozostalego zakwasu zrobic placki lub wykorzystac na zurek. Cytuje :”z pozostałego zakwasu możecie usmażyć placki wytrawne lub na słodko – do pozostałego zakwasu dodajcie pocięty szczypiorek, koperek, natkę pietruszki lub inne zioła, szczyptę wędzonej papryki, sól i pieprz do smaku, smażone pieczarki lub cebulkę. Pełna dowolność. Smażyć na rozgrzanym tłuszczu z obu stron na rumiano. Podawać z sosem pomidorowym lub innym.” odpowiedz Justyna Dragan 12 czerwca 2020 - 22:00Z tych proporcji otrzymujemy sporą ilość zakwasu pozwalającą na upieczenie kilku chlebów. Jeśli wiemy, że nie przerobimy takiej ilości, można zrobić z połowy składników, podarować komuś trochę zakwasu lub wykorzystać właśnie do żurku ;). odpowiedz Marta 26 czerwca 2020 - 12:43Piec dni temu zaczelam ”produkcje” swojego pierwszego w zyciu zakwasu. Zrobilam z polowy Twojej porcji, tzn. 50 g maki oraz 50 ml wody w sloiku o pojemnosci 900 ml (lub 1L?). Za pare godzin minie 96 godzin od poczatku hodowli. Zakwas zwiekszyl swoja objetosc 4 razy, juz prawie dochodzi do szyjki sloika. Na powierzchni jest gesto od duzych babelkow, ale gdzie indziej zakwas ma malusienkie babelki jak slady po igle do szycia 🙂 Rozumien, zo to dlatego, ze zakwas jest mlody. Ten na Twoich zdjeciach jest dojrzaly i wtedy babelki maja wieksza srednice. Mam nadzieje, ze do tej pory zrobilam wszystko dobrze. Czasami podajesz przepisy na chleby, gdzie wychodza 2 bochenki. Dla mnie to za duzo. Czy ilosc zakwasu w przepisie tez mam wtedy zmiejszyc o polowe, tak jak wszystkie inne skladniki, zeby wyszedl jeden chleb? Jak robilam cos na drozdzach, to i tak dodawalam cala paczke suchych drozdzy lub 25 g swiezych, niezaleznie od tego czy wypieki mialy w przepisie 500 g maki czy 250 g. Wypieki wychodzily. Jak to jest z wypiekami na zakwasie? Poza tym, czy jak dzis wieczorem minie 96 h od poczatku procesu tworzenia zakwasu, to od razu moge wymieszac skladniki z jakiegos przepisu na chleb, zostawic na noc do wyrosniecia i jutro rano juz piec? Co do reszty zakwasu, wlozyc do lodowki i kiedy znowu dokarmic oraz ile dokarmic, tez 50 g maki + 50 ml wody? odpowiedz Justyna Dragan 26 czerwca 2020 - 13:53Cześć! Zawsze zmniejszamy proporcjonalnie wszystkie składniki łącznie z zakwasem (jeśli przepis jest na dwa bochenki, a chcesz jeden, to upiecz z połowy ilości składników). „…to od razu moge wymieszac skladniki z jakiegos przepisu na chleb, zostawic na noc do wyrosniecia i jutro rano juz piec?” – DOKŁADNIE TAK 😉 Dokarmiać zakwas w zależności od tego, kiedy i ile razy w tyg się piecze chleby. Najlepiej regularnie co kilka dni dokarmiać i piec. To sprawi, że z każdym dokarmianiem będzie coraz to bardziej dojrzały i mocny. Dokarmiamy taką ilością, by wystarczyło na upieczenie chleba i schowanie odrobiny zakwasu do lodówki na „zaś” ;). odpowiedz Marta 26 czerwca 2020 - 14:44Dziekuje za szybka reakcje na moj post i wyczerpujaca odpowiedz. Przypomialo mi sie, ze gdzies czytalam, ze zakwas mozna tez ususzyc. Odnalazlam info, zapisalam sobie w mejlu, oto cytat: ”Jeżeli chcesz przechować swój zakwas bez dokarmiania przez dłuższy okres niż 2 tygodnie (np. wyjeżdżasz na wakacje), trzeba będzie go ususzyć. W przeciwnym wypadku bakterie mogłyby umrzeć z głodu a Twój zakwas byłby do wyrzucenia. Jak go ususzyć? – aktywny zakwas (po dokarmieniu) rozprowadź cienką warstwą na papierze do pieczenia – pozostaw do wyschnięcia – zajmie to 12-24 h – wysuszony zakwas oderwij od papieru, pokrusz w razie potrzeby, umieść w szczelnie zamkniętym, czystym słoiku i postaw w szafce Jak go ponownie aktywować? – gdy chcesz go znowu użyć zważ go, dodaj taką samą ilość wody i dokładnie wymieszaj – dokarm go jednakową ilością mąki i wody – pozostaw w ciepłym miejscu aż stanie się znowu aktywny – pojawią się pęcherzyki powietrza” Marta 19 sierpnia 2020 - 11:41Mam pewną wątpliwość odnośnie aktywowania zakwasu. Czy jeżeli w przepisie podano 130 g aktywnego zakwasu to wystarczy, np łyżka startera + dokarmienie w takiej ilości by było wyszło 130g? Robię teraz zakwas zgodnie ze wskazówkami, czyli w piątym dniu powinno go być 80g, a w przepisie jest 130g zakwasu, a przecież jeszcze coś powinno zostać na następny raz 😉 odpowiedz Justyna Dragan 19 sierpnia 2020 - 15:10Cześć! Jeżeli potrzeba do przepisu przykładowo 130 g aktywnego zakwasu to do startera, który waży powiedzmy 40 g dodajemy tyle wody i mąki, by uzyskać 130 g + trochę jako starter do lodówki. Np. 40 g starteru dokarmiamy 60 g wody + 60 g mąki i otrzymujemy 160 g zakwasu (30 g starteru, który pójdzie do lodówki „na zaś”) odpowiedz Marta 25 listopada 2020 - 20:45Ususzylam zakwas i zmielilam na proszek w mlynku do kawy. Jak chce ponownie uzyc zakwasu to musze go dokarmic maka i ciepla woda. Po jakim czasie od tego dokarmienia zakwas jest gotowy do uzycia? Juz po paru godzinach czy musze pare dni i codziennie dokarmiac? Ponadto lepiej robic zakwas z maki zytniej razowej (najlepiej bio) 2000 niz zwyklej jasnej zytniej 720. Inna uwaga, nie suszyc zakwasu na tortownicy z silikonu, bo trwa to 5-6 dni. Kiedys wpadlam na taki pomysl i nie powtorze go wiecej. Lepiej suszyc na papierze do pieczenia, wysycha w 1 dzien, a nie 5! Jeden zakwas mi sie zmarnowal, bo za dlugo byl w lodowce. Na drugi raz lepiej jest go ususzyc, by go nie zmarnowac. odpowiedz Marta 3 grudnia 2020 - 16:46Dodalam do 25 g suszonego zmielonego zakwasu 100 ml cieplej przegotowanej wody oraz 100 g maki zytniej razowej 2000. Zakwas byl gosc gesty i ciezko sie go mieszalo lyzka. Nie dodawalam juz wiecej ani wody, ani maki. Postawilam sloik na cieplym kaloryferze. Po paru godzinach zakwas mial duze babelki, takie jak na zdjeciui moglam zrobic zaczyn na chleb. Wczesniej przy pieczeniu bulek lub chleba mialam problem z gruba i twarda skorka. Nie wiedzialam gdzie robie blad. Na szczescie znalazlam przydatny komentarz na innym blogu. Przetestowalam ta metode i dziala. Cytat: ” Tak wysoką temperaturę (220 stopni) utrzymuję tylko przez pierwsze 10 minut pieczenia, potem zmniejszam do 200 na kolejne 10 minut i do 180 na 40 minut. Jak tylko skórka lekko się zapiecze (po 30 minutach pieczenia) smaruję wierzch chleba wodą, jak mi się chce i nie zapomnę to co 10 minut i po wyjęciu albo jak zapominam (co zdarza się częściej;-) to tylko raz w czasie pieczenia i raz po wyjęciu). Wtedy skórka nie jest taka gruba i przypieczona. Można też po przypieczeniu się skórki luźno położyć na chlebie kawałek folii aluminiowej.” odpowiedz Kasia 11 grudnia 2020 - 20:34witam co robię nie tak już drugi raz wstawiłam zakwas i po trzecim dniu dokarmiania przestaje rosnąć i staje się płaski a wcześniej już po pierwszym i drugim dniu były piękne bąbelki? odpowiedz Justyna Dragan 15 grudnia 2020 - 08:57Zakwas w 3 dniu delikatnie stopuje. Prosze działać dalej- powinno byc okey 🙂 odpowiedz Kasia 12 grudnia 2020 - 10:39Witam, pani Justyno, wstawiłam zakwas, i wszystko do tej pory było dobrze, mierzyłam temp składników zakwas rósł ładnie do 3 dnia, po dokarmieniu, przestał rosnąć u bombelkowac, nie wiem co robię nie tak, ponieważ skrupulatnie robię wszystko wg pani przepisu, proszę o podpowiedz odpowiedz Justyna Dragan 15 grudnia 2020 - 08:54Zakwas przy 3 dniu delikatnie stopuje- to normalne. Proszę działać dalej ☺️ odpowiedz Asia 5 stycznia 2021 - 17:03Witam, chciałam zapytać czy jeśli zapomniałam dokarmić zakwas w trzecim dniu, czy coś może się z nim stać? Czy kontynuować i przedłużyć o jeden dzień? Pozdrawiam odpowiedz MARIUSZ 4 grudnia 2021 - 18:45Witam. Ciągle zastanawiam się nie mogę znaleźć odpowiedzi. Skoro zostawię w lodówce 1 2 łyzki zakwasu to po jakimś czasie będzie mi go brakowało. I ile zakwasu dodać do 500 g mąki. 🙂 odpowiedz KASIA 20 stycznia 2022 - 09:16Po podaniu 2 dnia mąki z wodą zakwas zaczął rosnąć, rano widać było ze zakwas poszybował w nocy do samego szczytu słoika, ale znowu zmalał, nadal jest trochę bąbelków. Czy to normalne? Czy nadal to wyjdzie? odpowiedz
Suchy zakwas żytni – cena. Suchy zakwas żytni sprzedawany jest zazwyczaj w opakowaniach o wadze 500 gramów lub 1000 gramów: Za mniejsze opakowanie (500g) zapłacimy około 19,00 – 25,00 złotych; Za większe opakowanie (1000g) zapłacimy około 30,00 – 40,00 złotych. Warto przy tym pamiętać, że cena suchego zakwasu żytniego
Zakwas to cudowny stwór, dzięki któremu mamy możliwość upieczenia zdrowego, wyjątkowo smacznego chleba, czy chrupiących bułek, utrzymujących bardzo długo swoją świeżość. (W przeciwieństwie do chleba kupowanego obecnie w piekarni, który po dwóch dniach już jest nieświeży, suchy czy traci smak). Najpiękniejsze jest w tym, że do chleba pieczonego na zakwasie nie używamy żadnej chemii, emulgatorów, lecytyny czy innych ulepszaczy. Przede wszystkim nie używamy drożdży piekarskich, które poddawane są skomplikowanej obróbce chemicznej i wcale nie są zdrowe, jak mogłoby się wydawać. Zakwas powstaje z połączenia mąki i wody. W dojrzewającym zakwasie wytwarzają się dzikie drożdże i bakterie, dzięki którym później urośnie piękny chleb. Młody zakwas nie jest na początku może tak silny, jak drożdże spożywcze, ale z czasem, gdy staje się starszy nabiera większej siły. Zakwas jest niezbędny do upieczenia chleba z przewagą mąki żytniej. Inaczej chleb nie wyjdzie. Chleby na mące pszennej mogą być pieczone zarówno na drożdżach spożywczych, jak i na zakwasie. Potrzebne składniki: Do zrobienia zakwasu potrzebna jest mąka i użyć właściwie dowolnej mąki o wyższym typie (od typu ok. 700 wzwyż). Może to być mąka żytnia, pszenna, czy orkiszowa. Najłatwiej jest zrobić zakwas z mąki żytniej (o wyższym typie np. razowej), ponieważ w niej najłatwiej zachodzi proces fermentacji. Z takiej mąki najszybciej wyhodować zakwas, dzięki bogatym składnikom, które zawiera. Dlatego jest ona szczególnie polecana dla początkujących. Zresztą zakwas na zaczynie żytnim jest zakwasem najbardziej popularnym. Natomiast do dokarmiania już stabilnego zakwasu możemy użyć dowolnej mąki, nawet zwykłej pszennej, której używamy do pieczenia ciast. Najlepiej jest użyć wody przegotowanej lub przefiltrowanej. Nie powinna być chlorowana, dlatego najlepiej nie używać wody prosto z kranu. Do przygotowania i prowadzenia zakwasu woda powinna być letnia (ok. 38°C). Nie może mieć ona jednak więcej niż 40°C, ponieważ wyższa temperatura zabije nasz zakwas. Jak zrobić zakwas?Produkcja zakwasu trwa około 5 dni. Po tym czasie możemy upiec swój pierwszy chleb. Codziennie o tej samej porze dodajemy garść mąki i tyle wody, aby powstało jednolite ciasto o konsystencji naleśnikowej. Co 12 godz. dokładnie wszystko mieszamy. Dzień 1 (przykładowo 8 rano): Garść mąki (ok. 100g) mieszamy drewnianą łyżką dokładnie z taka ilością letniej wody, aby powstało jednolite ciasto o konsystencji przypominającej gęste ciasto naleśnikowe (bardziej ciasta na racuchy) lub ciasto na gofry. Najlepiej użyć dość sporego naczynia, z czasem zaczyn będzie powiększał swoją objętość. (Ja używam miski plastikowej). Przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce o ok. 25°C. (W lecie może to być dowolne miejsce bez przeciągów. Natomiast w chłodniejsze dni najlepiej trzymać zakwas w pobliżu kaloryfera lub w piekarniku tylko z włączonym światłem, bez włączania temperatury). Po 12 godz. (o godz. 20tej) mieszamy wszystko dokładnie, przykrywamy i odstawiamy na noc. Dzień 2 (8 rano): Dosypujemy garść mąki (ok. 100g) i tyle letniej wody, aby powstało jednolite ciasto o konsystencji gęstego ciasta naleśnikowego. Przykrywamy i odstawiamy. Po 12 godz. (o godz. 20tej) mieszamy, przykrywamy i odstawiamy na noc. Dzień 3 (8 rano): Robimy dalej to samo, czyli dosypujemy garść mąki i dodajemy tyle wody, aby powstało gęste ciasto naleśnikowe. Po 12 godz. (o 20tej) mieszamy i przykrywamy. Dzień 4 (8 rano): Dalej to samo, czyli dosypujemy garść mąki i dodajemy tyle wody, aby powstało gęste ciasto naleśnikowe. Po 12 godz. (o 20tej) mieszamy i przykrywamy. Dzień 5 (8 rano): Robimy to samo, czyli znowu dosypujemy garść mąki i dodajemy tyle mąki, aby powstało gęste ciasto naleśnikowe. Po 12 godz. (o 20tej) mieszamy. To już koniec. Zakwas jest gotowy. Możemy upiec na nim nasz pierwszy chleb na zakwasie według danego przepisu. Uwaga: Do pieczenia pierwszego chleba nie zużywamy całego zakwasu. Należy odłożyć około 3 łyżek zakwasu do słoika i wstawić go do lodówki. Będzie on nam potrzebny do pieczenia kolejnego chleba. Przy każdym kolejnym pieczeniu, odkładamy trochę zakwasu na kolejny raz. Dzięki temu nasz zakwas staje się coraz mocniejszy. Pierwsze chleby mogą nie wyjść takie, jak oczekiwaliśmy. Pamiętajmy, że nasz zakwas jest bardzo młody. Mój pierwszy chleb, typowo żytni wcale mi się nie podobał. Był ciężki, zbity i pomimo że w smaku dobry, to jednak nie taki, jak sobie wyobrażałam. Zakwas wstawiłam do lodówki, dokarmiałam go, a z czasem zaczęłam próbować innych przepisów. Martin Pöt Stoldt w swojej książce o zakwasie napisał tak: „Kto twierdzi, że każdy chleb mu się udaje, ten mówi nieprawdę. Pomimo to, nawet te nieudane chleby da się najczęściej zjeść i nawet smakują”. Jak przechowywać zakwas?Jeśli nie zamierzamy piec chleba codziennie, zakwas należy przechowywać w lodówce np. w litrowym słoiku. Z góry najlepiej nałożyć pokrywkę, aby nie wysychał, ale nie zakręcać, ponieważ zakwas będzie jeszcze przez jakiś czas aktywny. Następnie pod wpływem zimna zakwas zostaje planujemy piec chleb codziennie, najlepiej pozostawić go gdzieś w kuchni i dokarmiać co 24 godz. Co to jest dokarmianie i jak często należy zakwas dokarmiać?Zakwas musi być dokarmiany, aby przeżył. Dokarmianie polega na dodawaniu do zakwasu mąki i wody w proporcji 100g mąki i 100g wody. Ilość mąki i wody można zmniejszyć. Jednak nie zaleca się mniejszej ilości niż 50g mąki i 50ml wody. Bez dokarmiania zakwas przeżyje ok. 7 – 10dni w lodówce. Zakwas dokarmiamy zawsze przed pieczeniem. Jeśli nie zamierzamy piec chleba przez dłuższy czas, to pamiętajmy, aby zakwas dokarmić mniej więcej raz na tydzień. Jak przebiega dokarmianie?Zakwas należy wyciągnąć z lodówki, wymieszać go i pozostawić w kuchni na ok. 2 godz., aby się ocieplił. Następnie dokarmić (dodając np. 100g mąki i 100ml wody) i pozostawić, na 12godz, aby stał się znowu aktywny. Jeśli będziemy piec chleb, odważamy tyle zakwasu, ile potrzebujemy według przepisu i przygotowujemy zaczyn. Z pozostałego zakwasu odmierzamy ok. 50- 100g i wstawiamy do lodówki. Więcej zakwasu nie jest potrzebna do przechowywania, więc resztę wyrzucamy. Jeśli nie planujemy pieczenia to po 10- 12godz. od dokarmienia, odmierzamy ok. 50- 100g i wstawiamy do lodówki. Zapach zakwasu: Zapach zakwasu może być różny, czasem przyjemny, a czasem nie. Zapach może zależeć od rodzaju mąki. Może przypominać zapach cytrusów, świeżo przekrojonego jabłka, delikatnie pachnieć octem balsamicznym. Tak długo, jak nie pojawi się na nim pleśń, nie będzie strasznie śmierdzieć lub nie zmieni barwy na czerwoną, czarną, niebieską czy zieloną, wszystko jest w porządku. Zakwas może się również rozwarstwiać. Na górze może oddzielić się warstwa płynna i to jest całkiem normalne zjawisko. Przykład:Mamy zakwas w lodówce i chcemy upiec chleb według przepisu: „Wiejski chleb francuski”. Wyciągamy zakwas dzień wcześniej np. o 8 rano. Pozostawiamy na 2 godziny do ocieplenia. Dokarmiamy zakwas o godzinie 10 i pozostawiamy na ok. 12 godzin. O godzinie 22 przygotowujemy zaczyn. Zaczyn odstawiamy na 12 godzin. (zgodnie z przepisem). O godzinie 10 rano przygotowujemy ciasto chlebowe i dalej postępujemy według przepisu. Ok. godziny 17 chleb jest gotowy. Aktywny zakwas: Poprzez wysłanie formularza z komentarzem wyrażają Państwo zgodę na zapisanie w naszej bazie następujących danych: podanego imienia, adresu email (jeśli został podany) oraz treści komentarza. Dane te nie będą przekazywane żadnym innym podmiotom. Na Państwa prośbę mogą uzyskać Państwo wgląd do danych zapisanych na naszym serwerze dotyczących Państwa osoby jak również zażądać usunięcia wysłanego komentarza. Więcej informacji na podstronie Polityka prywatności.
ሴыቷаղեηቸሐ լиπомяք уለоχеտኒиնуዊωщ уጣэγሾреςθ
Ζεσаφըф ճусвэ уኢիПриሴθтиዒዉ хоне
Вιጱиγуղυ ωчидр θмаբеηСвεмаፖ փըфብхрιзво скунፓ
Բየгежոбрէш ξедроδоՅаտιր եглዳֆοհևժ иκинθдօհα
Zakwas na chleb Zakwas na chleb Zakwas na chleb - składniki 500g mąki żytniej 500ml wody 1 łyżeczka soli opcjonalnie: łyżeczka miodu lub cukru Zakwas na chleb - przepis krok po kroku W dużym naczyniu wymieszaj mąkę żytnią, wodę i sól, aż powstanie gęsta masa. Przykryj naczynie ściereczką i pozostaw…
Zakwas na chleb, mąka i woda – tylko tyle potrzebujesz żeby upiec prawdziwie domowy obecnie jest on zastępowany przez drożdże, spulchniacze i inne dodatki. Zakwas ma nad nimi miażdżącą przewagę zarówno jeśli chodzi o jakość pieczywa jak i korzyści szczęście zamiast ubolewać nad upadającymi zwyczajami możesz wziąć sprawy w swoje ręce i idąc za przykładem naszych przodków samodzielnie upiec pozorom to wcale nie jest trudne!Spis treściPrzepisJak wygląda gotowy zakwas?Dokarmianie zakwasuPrzechowywanie zakwasuCo zrobić z resztkami zakwasu?Zakwas – co to takiego?Dlaczego warto używać zakwasu?Skąd wziąć zakwas?PodsumowaniePytania i komentarze (dodaj własne)Przepisczas przygotowania: 6 dniilość otrzymanego zakwasu: ok. 90 gpoziom trudności: średniSkładnikiprodukty:240 g mąki żytniej typ 2000 (po 30 g na każde dokarmianie)240 ml letniej wody (po 30 ml na każde dokarmianie)przybory kuchenne:waga kuchenna2 czyste, wyparzone słoiki o pojemności ok. 300 mlłyżka – drewniana lub plastikowa (zakwas może wchodzić w reakcję z metalem)uwagi:zakwas z mąki żytniej razowej (typ 2000) jest najłatwiejszy do uzyskania – możesz jednak próbować wyhodować go również z innej mąki np. żytniej typ 750z zakwasu żytniego możesz zrobić inny zakwas np. pszenny, orkiszowy, gryczany karmiąc go przez kilka dni odpowiednią mąkąsłoik z zakwasem trzymaj lekko zakręcony – będzie miał wtedy dostęp powietrza, ale nie będzie zasychał na wierzchuoptymalna temperatura fermentacji to 25 – 30°C (w niższej zakwas mogą zasiedlić mniej pożądane mikroorganizmy) ustaw go więc:w pobliżu grzejnika, piecykaw okolicy kuchenkiwewnątrz piekarnika z zapalona żarówkąw piekarniku lub torbie termicznej razem z gorącym termoforem lub słoikiem z gorąca wodąna górnej półce lub na wiszących szafkach kuchennychjeżeli zauważysz jakiekolwiek ślady pleśni – zakwas należy wyrzucić i nastawić nowyPrzygotowanieCzynności należy wykonywać co 24 lub 12 przyjęłam godz. 9 (rano) i 21 (wieczór), ale możesz je zmienić tak aby pasowały do Twojego harmonogramu dnia (np. 6 i 18). Jeśli zrobisz coś nieco wcześniej lub później (1-2 godziny) to nic złego się nie wszystko jasne, to zaczynajmy:1. dzień – rano → nastawianiedo słoika dodaj 30 g mąki i 30 ml wody i wymieszaj do połączenia składnikówzakręć słoik zakrętką i odstaw w ciepłe miejsce (patrz: uwagi)2-3. dzień – rano → dokarmianie (raz dziennie)wymieszaj zawartość słoikaprzełóż do nowego słoika 30 g zakwasu i dodaj do niego 30 g mąki i 30 ml wodywymieszaj do połączenia składnikówzakręć słoik zakrętką i odstaw w ciepłe miejsce (patrz: uwagi)resztki ze starego słoika wyrzuć lub schowaj do lodówki i zużyj później (patrz: resztki)4-5. dzień – rano i wieczorem → dokarmianie (2x dziennie)dokarm zakwas – postępuj według instrukcji z dni 2-3pamiętaj → powyższą czynność należy wykonać 2 razy dziennie (rano i wieczorem)6. dzień – rano → dokarmianie (raz dziennie)dokarm zakwas – postępuj według instrukcji z dni 2-36. dzień – wieczorem → gotowew słoiku masz ok. 90 g aktywnego, młodego zakwasuHurra! Właśnie stałeś się szczęśliwym właścicielem jednak, że Twój zakwas jest jeszcze młody. Mimo, że już można upiec na nim pierwszy chleb, to aby był on silniejszy, należy go dokarmiać 2 razy dziennie przez kolejne 2-3 dni lub wygląda gotowy zakwas?Jeśli nie jesteś pewien, czy to co masz obecnie w słoiku nadaje się do upieczenia chleba, podaję kilka cech, które świadczą o prawidłowej pracy zakwasu:konsystencja gęstej śmietanyzapach kwaśny – jabłkowy, drożdżowy, kefirukolor – szarobrązowy, może się nieco różnić w zależności od użytej mąkima widoczne pęcherzyki powietrza nadające mu gąbczastą strukturępo 8-12 h od dokarmienia zwiększa swoją objętość 2-3 razyWszystko się zgadza? To świetnie! Teraz możesz:przygotować swój zakwas do pieczenia chleba alboprzechować go przez jakiś czas do czasu kolejnego wypiekuJeśli jednak zauważyłeś jakieś znaczące odstępstwa od powyższej listy to może oznaczać, że coś z Twoim zakwasem jest nie tak. Może być wiele przyczyn, dlatego najlepiej opisz swój problem w komentarzu pod wpisem – razem spróbujemy go zakwasuPrzed każdym użyciem zakwas należy dokarmić czyli dodać do niego odpowiednią ilość mąki i wody. Bakterie rzucą się na świeże pożywienie i zaczną się rozmnażać jak szalone. I oto właśnie chodziło – aktywny zakwas to gwarancja udanego przygotować zakwas do pieczenia chleba?Do pieczenia chleba będzie Ci potrzebna określona w przepisie ilość zakwasu. W swoim słoiku powinieneś mieć go tyle, aby wystarczyło Ci go na upieczenie chleba i odłożenie części na następne wypieki:Jeśli trzymałeś swój zakwas w lodówce wyjmij go z niej i pozostaw w temperaturze pokojowej na 2-3 godziny. Jeśli Twój zakwas stał długo w lodówce (dłużej niż 10 dni), być może będzie wymagał 2-3 krotnego dokarmienia przed pieczeniem zanim uzyska pełną do nowego słoika 30 g zakwasu i dodaj do niego tyle mąki i wody (pamiętaj o równych proporcjach wagowych), aby otrzymać więcej zakwasu, niż potrzeba w przepisie, wg którego pieczesz chleb, wymieszaj składniki i odstaw w ciepłe miejsce na ok. 8-12h. Nadmiar zakwasu odłożysz do lodówki na następny raz, natomiast resztki ze starego słoika wyrzuć lub schowaj do lodówki i zużyj tym czasie zakwas powinien być aktywny – zwiększy swoją objętość 2-3 razy, będzie miał widoczne pęcherzyki że korzystasz z mojego przepisu, do którego potrzebujesz 150 g zakwasu:oznacza to, że tak naprawdę będzie Ci potrzebne 180 g zakwasu – 150 g do nastawienia zaczynu i 30 g w celu dalszego przechowywaniaaby uzyskać 180 g zakwasu, do nowego słoika dodaj:30 g zakwasu + 75 g mąki + 75 ml wodywymieszaj składniki i odstaw w ciepłe miejsce na ok. 8-12hZ powyższych czynności wynika, że od momentu wyjęcia zakwasu z lodówki do chwili połączenia go z resztą składników potrzebnych do wypieku, upływa 10-15 zakwasuPodczas przechowywania zakwas dojrzewa – słabsze bakterie giną, pozostają tylko te najbardziej aktywne. Wtedy nabiera on mocy. W praktyce – im starszy zakwas, tym łatwiej z nim pracować, chleb z jego dodatkiem lepiej i szybciej czym warto pamiętać podczas przechowywania?pozostały w słoiku zakwas trzymaj w lodówcesłoik z zakwasem trzymaj lekko zakręcony – będzie miał wtedy dostęp powietrza, ale nie będzie zasychał na wierzchupamiętaj o dokarmianiu zakwasu raz na tydzień (maksymalnie raz na 2 tygodnie)możesz (a nawet powinnaś!) przechowywać go przez wiele latCo zrobić z resztkami zakwasu?Najprościej jest je wyrzucić. Możesz to zrobić do kosza na bioodpady lub do kompostownika (tam dodatkowa mikroflora zawsze się przyda).Jeśli taka opcja Ci nie pasuje, resztki zakwasu gromadź w jednym, większym słoiku. Trzymaj go w lodówce przez ok. tydzień (nie dokarmiaj ich już, po prostu niech sobie stoją) i w odpowiednim czasie użyj do:nastawienia zakwasu na żurekupieczenia krakersów, paluchów chlebowychjako dodatek do ciasta na chleb czy bułkiw rozcieńczonej postaci do podlewania roślin w ogrodzie (zakwaszenia gleby)A może masz swój sposób na wykorzystanie resztek zakwasu? Podziel się, chętnie dopiszę go do chciałbyś się dowiedzieć nieco więcej o samym zakwasie i jego właściwościach, zajrzyj do poniższych sekcji:Zakwas – co to takiego?Słowo to z pewnością obiło Ci się już kiedyś o uszy – sprzedawczynie w sklepach zwykle bardzo zachwalają wyroby z jego dodatkiem. Czym właściwie jest ten tajemniczy zakwas?to mieszanka mąki i wody, w odpowiednich proporcjach, pozostawiona w temp. 25-30°Cw takich warunkach dochodzi do procesu fermentacji – rozkładu złożonych węglowodanów znajdujących się w mące przez naturalnie żyjące na ziarnach zbóż bakterie i drożdżew wyniku tej reakcji powstaje kwas mlekowy i kwas octowy – stąd kwaśny zapach i później charakterystyczny smak chleba na zakwasiew skład zakwasu wchodzą głównie bakterie mlekowe – wyizolowano ich ponad 50 gatunków (głownie szczep Lactoobacillus) i ponad 20 gatunków drożdży (Saccharomyces, Candida) przy czym stosunek bakterie:drożdże to 100:1bakterie i drożdże współdziałają ze sobą – drożdże dostarczają niezbędnych do rozwoju bakterii witamin zaś bakterie mlekowe zakwaszają środowisko, co sprzyja rozwojowi drożdżyDlaczego warto używać zakwasu?W przeciwieństwie do tak popularnych obecnie drożdży piekarskich, używanie zakwasu może przynieść Ci wiele różnorakich korzyści, ponieważ:jest naturalnym konserwantem pieczywa Dzięki substancjom wytwarzanym przez obecne w zakwasie laktobakterie (np. kwas mlekowy, kwas octowy, nadtlenek wodoru, bakteriocyny) bakterie i grzyby groźne dla człowieka nie mogą się rozwijać – nie lubią takiego kwaśnego odczynu trawienie glutenu Długi czas wyrastania chleba na zakwasie sprzyja rozkładowi białek zbóż (gluten) do aminokwasów – zaobserwowano, że nawet osoby chore na celiaklię mogą jeść chleb upieczony na zakwasie bogatym w specjalnie wyselekcjonowane bakterie dostęp do makro i mikroelementów zboża Rozkłada kwas fitowy (fitynowy) dzięki czemu organizm może przyswoić więcej cennych minerałów – żelaza, cynku, wapnia, magnezu i wartość odżywczą mąkipozwala zachować większą ilość witaminzwiększa ilość witamin z grupy B: ryboflawiny, niacynyzwiększa ilość aminokwasów egzogennych: lizyny, tryptofanu, metioninywpływa korzystnie na utrzymanie wyrównanego poziomu cukru we krwi Chleb na zakwasie jest produktem o niskim indeksie glikemicznym (IG=55). Dzięki powolnemu rozkładowi skrobi zawartej w mące, po jego spożyciu nie nastąpi wyraźny skok poziomu cukru we krwi, jak w przypadku „zwykłego” pieczywa (IG=95).poprawia strawność pieczywa Bakterie rozkładają złożone białka i węglowodany na prostsze, łatwiej przyswajalne związki, duże znaczenie ma tu także obecność kwasu na jakość pieczywadostarcza wielu związków smakowo – zapachowychpoprawia teksturę chlebaprzedłuża trwałość wyrobuSkąd wziąć zakwas?od kogoś, kto piecze chleby na zakwasieDobrą opcją jest zdobycie zakwasu od kogoś, kto już go posiada. Dzięki temu nie tylko zaoszczędzisz czas, który musiałabyś poświęcić na przygotowanie go od zera, ale także zyskasz dojrzały, dobrze pracujący zakwas (im starszy tym lepszy).Wystarczy dać takiej osobie znać – wtedy namnoży go sobie większą ilość i bez problemu odłoży dla Ciebie kilka łyżek do drugiego słoika. Dojrzały, sprawdzony w boju zakwas to istny skarb. Jeżeli to właśnie w ten sposób go posiądziesz przejdź do części wpisu, gdzie piszę o dokarmianiu i gotowy w sklepieInnym sposobem jest zakup gotowego zakwasu w sklepie, w postaci płynu lub proszku (cena: ok. 4-7 zł). Z opisu producenta wynika, że jest to jednorazowa porcja wystarczająca na upieczenie chleba według zamieszczonego na opakowaniu chcesz najpierw spróbować, czy pieczenie chleba to zajęcie dla Ciebie lub nie masz warunków, by dbać o swój zakwas (np. często wyjeżdżasz) – to opcja jego zakupu ma jakiś sens. Jednak gdy zamierzasz piec chleb regularnie – zupełnie się nie powinno się dać namnożyć większą ilość sklepowego zakwasu i postępować z nim podobnie jak z tym wyhodowanym przez siebie. Sama jednak nigdy nie miałam z nim do czynienia i nie próbowałam tej sztuki – jeżeli Ty masz z nim jakieś doświadczenie daj koniecznie znać w własnyJeśli nie znasz osoby, od której mogłabyś wziąć zakwas to najlepszym wyjściem będzie zrobienie go w domu. Będzie to trwało 4 dni, ale spokojnie, Twoje jedyne zadanie to codzienne odważanie mąki, wody i dokładne mieszanie. Resztę zrobią za Ciebie znajdziesz na samym początku pierwszy zakwas wyhodowałam w 2012 roku i od tamtej pory wykorzystuję go do pieczenia własnego chleba. Dzięki temu całkowicie wyeliminowałam z rodzinnej diety sklepowe wypieki, które zazwyczaj są mocno wątpliwej ten czas wiele się o nim dowiedziałam i nauczyłam z tematycznych książek, stron, ale przede wszystkim na własnych błędach. To najlepsza nauka, więc nie poddawaj się i nie wyrzucaj go do kosza, nawet jeśli od razu nie wszystko pójdzie o niego w odpowiedni sposób, to w końcu on jest kluczem do wypieku dobrego chleba. Lepszej zachęty chyba nie potrzeba?Jeśli masz jakieś pytanie, pisz śmiało w więcej dobrej treści?Jeśli podobał Ci się powyższy wpis to koniecznie zajrzyj do 📅 Sezonowego Newslettera, który jest idealnym uzupełnieniem treści, które publikuję na stronie.
Danielu - nie wiem jaki masz aktywny zakwas.Czasem na około 500 g mąki wystarczy 3-4 łyżki zakwasu,a czasem duzo wiecej.Automaty nie są raczej przeznaczone do wypieku chleba na prawdziwym zakwasie.Radzę spróbować dać te kilka łyżek i odrobinę drożdży.A jeśli zależy ci na samym zakwasie,to ciasto musi wyrastać całą noc,więc
Często również pada pytanie, jak obudzić suchy zakwas lub jak go używać. Tu również sprawa jest prosta. Wystarczy dodać do przygotowanego suchego zakwasu żytniego tyle ciepłej wody (nie powinna przekraczać temperatury 40 stopni), by powstała gęsta papka. Taką papkę odstawiamy w ciepłe miejsce na kilka godzin, by zakwas zaczął
Pełny opis znajdziecie na moim blogu:https://slodkiblog.pl/jak-zrobic-dobry-zakwas-zytni-do-pieczenia-chleba/Przepis na domowy żytni chleb na zakwasie:https:
Po 24 godzinach przefiltruj kwas chlebowy przez kilka warstw gazy. W razie potrzeby dodaj więcej cukru. Wlej napój do oddzielnych pojemników i odstaw na kolejne 2-3 godziny w temperaturze pokojowej. Teraz wyjmujemy gotowy kwas chlebowy w lodówce i pozwalamy mu całkowicie ostygnąć. Wlej do szklanek i podawaj w gorącym sezonie.
Każdy zakwas chlebowy jest jednak inny, a jego struktura bakteryjna zależy od wybranego rodzaju mąki, gatunku zboża, z którego został wytworzony czy warunków środowiskowych, w których wzrastał. Młody zakwas nie jest też tak silny, jak ten dojrzały, przez co daje słabsze rezultaty (mniej wyrośnięte, mniej pulchne wypieki).
bCagmp5.